10 gru 2009

ścigałam sie dzisiaj

jeżdżąc na krzesłach obrotowych, na kółkach...

a było to tak...
nastolatki, dziewczynki, zajęcia z zakresu dojrzewania, oglądamy film, jesteśmy w sali tzw komputerowej, pod ścianami sprzęt, na środku cztery połączone stoły do zapisywania w zeszycie.
Gadamy o miesiączce, sprawdzamy empirycznie jak działają podpaski i tampony OB, co pewien czas któraś z dziewczynek, przejeżdża przez salę na krześle. Zwracam uwagę, raz drugi, trzeci, hałas od kółek przeszkadza mi.
Przewracam oczami i jednak z dziewcząt komentuje.
" Nie jeździj, bo to panią wkurza".

A tak, mówię, ale teraz mamy pięć minut do dzwonka i ja będę jeździć!
I ruszam, siedząc na krześle, odpycham się nogami, wkoło stołów, one ruszają za mną, ledwie wyrabiamy na zakrętach, coraz szybciej i szybciej! Dzwonek! Mamy w nosie dzwonek! Szalejemy tak całą przerwę!

Kiedy potem zamykam salę, a one schodzą rozbawione do szatni, uświadamiam sobie, że jestem coraz starsza, że pewnych rzeczy już mi nie wypada, pewne - poza moim zasięgiem...
Nie wszystko mi się udało, nie zdążyłam i już nie zdążę...
nie jestem chora - przynajmniej nic o tym nie wiem:) ale od jakiegoś czasu drażni mnie zbyt szybki upływ czasu...
bardzo drażni...

44 komentarze:

Mijka pisze...

a mnie dzieciaki pytaja,kiedy przyjde na lod...


I tez mnie drazni....

zgaga pisze...

Co znaczy, że nie wypada? Bez przesady!

Stardust pisze...

Zgadzadzam sie ze Zgaga. Nie wypada to latac po ulicy z gola dupa, ale to akurat w kazdym wieku nie wypada:))))

Daisy pisze...

Zgadzam się ze Stardust. Nie wypada to kraść i z dupy spaść :-)))))0

Margarithes pisze...

od dwóch lat o tym piszę, drażni to za delikatne słowo, dzisiaj dowiedziałam się, że moja bratowa, ciut starsza ode mnie ma czerniaka oka, wiesz, co trzeba korzystać z życia ile się da... nigdy nie jest za późno i nie pitol, że nie wypada!

Anonimowy pisze...

Witaj Beato, beztroska radość, ulegnięcie chwili - czemu nie?
Pozdrawiam Maria Dora

Neskavka pisze...

Przez tyle lat wpajano mi,że pewnych rzeczy nie wypada robić po ....dziesiątce, że ja już nie potrafię.No nie potrafię patrzeć na świat oczami dziecka i niczemu się nie dziwić.
Szybki upływ czasu?
Ja o tym nie myślę,bo nie i już!

Latarnik pisze...

Jaki upływ? Jaki czas? Ja ostatnio stwierdziłem, że skoro coś w czym uczestniczę ma już 18 lat, to i ja mam 18. I tak czasem się czuję, więc czasu nie zauważam...

A numer z jeżdżącymi fotelami - przedni!

Kasia Boroń pisze...

Co poza Twoim zasiegiem-zostaw, a czego nie wypada... to tak jak Star mówi- latać z gołą dupą.
Też mnie drażni upływ czasu i ze coraz wiecej jest poza moim zasięgiem...To znajdę co innego.Co mi tam.

Matylda pisze...

też tak mam.Wiem,można olać,wszystko prawie że wypada itp.Ale to już nie to samo.

BrakNicka pisze...

Ja tam nie znoszę słowa "SIĘ" :D czyli "się coś robi", lub "się czegoś nie robi". Trzeba korzystać z życia i własnych możliwości póki można bez oglądania się na innych!

anabell pisze...

Beatko,jeszcze wciąz jesteś młoda, a czas dostanie kosmicznego przyspieszenia gdy dobijesz 60-ki.Ale tym nie należy sie wcale przejmować, zadaniem czasu jest gnać do przodu, a naszym- odnalezć się w tym wszystkim.
Miłego,;)

Danka M. pisze...

Beatko, ma się tyle lat na ile się czuje (może to wyświechtany slogan ale prawdziwy) ... ja mam ponad pół wieku i mam gdzieś to co mi kiedyś wpajano, że nie wypada, że .... ile ja straciłam na tym, że słuchałam ... teraz zapominam ile mam lat i jest dobrze ... nawet ,,pielęgnuję,, to dziecko, które we mnie ciągle tkwi ... trochę szokuję stereotypowców i tych którzy mnie kiedyś zaszufladkowali choć raczej ,,grzeczna,, jestem ..... a na spotkaniach robótkowych siadam na krześle obrotowym i ... się kręcę.
Pozdrawiam:)
Ps. Beatko, Ty jeszcze młoda jesteś ... ja już babcia ... ale wciąż młoda.

dikejka pisze...

Gdy coraz częściej słyszałam od koleżanki, że powinnam ściąć wlosy, bo "po 40-tce NIE WYPADA nosić długich" - odpowiedziałam, że wg mnie, to raczej nie wypada mówić komuś takich rzeczy;))
Dotarło:)))

effka pisze...

Mnie też ciągle powtarzano, że tego nie wypada, tamtego nie wypada i jak teraz patrzę na to, co mnie przez to "nie wypada" minęło, to tak mi dziwnie. Może i dzięki temu uchroniono mnie przed wieloma błędami, ale też pozbawiono wielu okazji do przeżycia czegoś innego, do nowych doświadczeń...
A upływ czasu drażni i mnie. Biegnie za szybko.

Szeherezada Stiepanowna pisze...

Nie wypada, nie wysrada.
Taki mam mądry komentarz.

rotos pisze...

Wtam Beato. Właśnie zrobiłem sobie rundę na kółkach po biurze - ekstra!! :). Proszę o więcej takich pomysłów ;)

BrakNicka pisze...

--> dikejka: ktoś Ci musiał strasznie zazdrościć!
Dobrze, że posłałaś tego kogoś do diabła :). Długie włosy są super :)))

mada pisze...

a wiesz jak dzieciaki lubią takich zwariowanych belfrów i ile zyskałaś w ich oczach:)
mnie to drażnią trochę zmarchy na mojej paszczy i to , ze grawitacja jakoś silniej a może inaczej działa, ale tak ogólnie to ciągle jeszcze zapominam, ze już zyję ponad pół wieku i babcią zostałam:)
pozdrawiam ciepło:)

antyfaszysta pisze...

Zostaw upływ czasu. Niech tam sobie upływa, ucieka, galopuje. Ty mu do szczęścia potrzebna nie jesteś. To naprawdę nieważne, że jutro jest marzec a pojutrze czerwiec.
Ważne czym dziś wypełnimy nasze dziś. I to wystarczy.
"Miej nadzieję na lepsze, powiedzmy od września.
Miej nadzieję... I na tym poprzestań."

Beata pisze...

Anty - próbuję zostawić, ale ten upływający czas uniemożliwia mi realizację niektórych marzeń:)
no, na przykład miss Polonia to ja już nie zostanę:)

Beata pisze...

Mada - babcią to bym chciała byc, ale moje dzieci sie nie spieszą:)

Beata pisze...

Rotos - a seksualne origami robiłeś:)

Beata pisze...

Szeherezado - bardzo treściwie:)i tak...plastycznie:)

Beata pisze...

Effka, to nas dwie? nie posieszające wcale...:)

Beata pisze...

Dikejka - ze ścinaniem włosów to u mnie tak dziwnie jest - ścięłam tuż przed maturą, żeby udowodnić, że to głupota:)

Beata pisze...

Damurku - no ja nie babcia, bo moi nie chcą:)

Beata pisze...

Anabell - jeszcze szybciej? nie wytrzymam!

Beata pisze...

Athena - staram ...się:)

slawkas pisze...

Młodzieńcami jesteśmy, róbmy swoje. A czas, tego gnoja, trzeba kiedyś osadzić na miejscu :)

Beata pisze...

Tuv- moja siostro:)

Beata pisze...

Slawkas - Ty akurat stara baba nie bedziesz, a ja młodzieńcem też:) ale pokornie informuje, że będe robić swoje:)

Beata pisze...

Kasiu - to poza zasięgiem jest denerwujące...

Beata pisze...

Latarniku - no...ja mam ten problem, że zauważam. I smuteczek wtedy bierze, strach może nawet, też...

Beata pisze...

Neskavka, ja sobie tak właśnie tylko wczoraj pomyslałam...

Beata pisze...

Mario Doro - impuls to był, fantastyczny!

Beata pisze...

Margo - to prawda bardzo często o tym piszesz, nieco inaczej niż ja teraz. U Ciebie to poezja, to i ładniej to przemijanie brzmi:)

Beata pisze...

Daisy, oj to wolałabym z Tobą spadać, ale niestety Ty smarkula jesteś:)

Beata pisze...

Stardust - tak jest (ja sie Ciebie boję:) )

Beata pisze...

Zgago...troszeczkę przesadzam...

Beata pisze...

Mijka - ale Ty lubisz łyżwy...

Margarithes pisze...

a co to jest poezja... ładniej, to pojęcie względne :)

Beata pisze...

Margo, muszę przyznac rację, ale zdania nie zmienię:)

marcinsen pisze...

Eh, ten upływ czasu. Mnie też to męczy, a przecież dopiero trochę po trzydziestce. I też powoli zdaje mi się, że nie zrobię wszystkiego, co chcę.
Fajnie pisujesz Beata.