18 sie 2013

Natura










4 komentarze:

Margarithes pisze...

nam pitce osrywają tak auto :*

Beata pisze...

W aucie rozumiem, ale w oknie dachowym, żadnego drzewa powyżej, belki, nic... Leciały i trafiał? Musze zagrac w totka

anabell pisze...

No wiesz, ptaszyska latają i się nie zastanawiają gdzie ich guano spadnie. A ja się właśnie zastanawiałam po jakie licho ktoś namalował na szybie powiększone mocno plemniki:))))
Samochód mam regularnie obrobiony, choć pod żadnym drzewem nie stoimy. Nad ulicą latają na okrągło różne ptaszyska- jerzyki, sroki, kawki,wrony, wróble i nawet sikorki i co jakiś czas coś z siebie wydalają.
Miłego, ;)

Monika pisze...

Plemniki! Dobre :D. A moja piewsza myśl, że ktoś zęby mył na zewnątrz :P
Ptaki to mają dobrze, srają na to wszystko.