9 lip 2013

Staramy się

tak normalnie, żeby było. Bo nie jest źle, ale to co jest nie bardzo mi się podoba. Nie do końca. Poza tym przewiduję najgorsze. A przecież, jak to uświadomiła mi pewna bardzo mądra młoda B. nigdy nie było dobrze, dobre  okresy przeplatały się ze złymi. Prawda, ale przedtem nie było szpitala i ja bardzo nie chce, żeby znowu był konieczny.
Ale staramy się:)


5 komentarzy:

Matylda pisze...

dobrze że się staracie.Przynajmniej COŚ robisz a nie żyjesz w zawieszeniu.Lato,ciepło,miły czas,pogody ducha i efektów starania życzę:)

Mijka pisze...

to dobra wiadomość:))

zgaga pisze...

Starania winny być nagrodzone. Trzymam kciuki!

ade pisze...

i tak trzymać!:)

Monika pisze...

Podziwiam twoje samozaparcie. Ja zapewne nie dałabym rady ...