że jutro z bólu nie będę mogła mówić
płuczę, ssię, psikam
a to ścierwo narasta i narasta...
sens istnienia usadowił się w migdałach, hłe, hłe
Małe danka. Kanapki, sałatki, itp.
-
Sałatka z wędzonego pstrąga i dużej czerwonej fasoli, albo wędzony pstrąg
na paście z tuńczyka i fasoli.
*Szybka i łatwa sałatka. Wszystkie składniki są d...
1 dzień temu
22 komentarze:
Znam z autopsji, ulżyj sobie popijając letni kisiel :**
Łączę się w gardłowym bólu :/
Niemoc mowienia, to jedna z najgorszych niemocy. Margo dobrze radzi:)
Kisiel albo landrynki!
A tantum verde? A woda z solą? E, pewnie i tak wiesz i robisz.
Baronowo, z tandum w ustach spędziłam noc:) lece do dohtora, B.
no to poleżysz. oby w ciszy i spokoju. a ja też lecę do lekarza, choć w tematach jakby nie chorobowych.
To kochana Beatko łóżeczko i wyleżeć, nawet jakby się waliło i paliło !!! ;)) Zdrówka!
...a ja nie przeczuwałam. I mam za swoje:(
Płucz roztworem płynu do płukania paszczęki- Eludril się nazywa.Chyba najbardziej pomaga w sensie leczniczym. I wiesz, może jednak się bez antybiotyku nie obejść. Współczuję, znam ten ból.
Miłego, ;)
I co? Lepiej się czujesz, czy się rozwinęło?
Ściskam cieplutko i antyseptycznie :)
Podobno napar z mielonego lnu pomaga... Ale nigdy nie odważyłam się próbować na sobie, sama nazwa mnie odrzuca... Zdrowiej! :)
Effka, stoi ten mielony len, myslę, że sie już przeterminował:)
Iw, zawiesiło się i ani w tę ani w tę:) ja też cieplutko w Twoja stronę:)
Anabell, na razie bactrim, ale czekam dwa dni z łykaniem
Nivejko, a to wszystko dlatego, że mnie przeczytałaś:(
Aga, nie da rady, łóżeczko w sobotę
Marketa, lekarz do pogadania tez dobry:)
Zgago, zdecydowanie kisiel, będę sikać!
Stardust, pyskuję łapami
Anovi - nie łacz się, zdrowa bĄDŹ
mARGO, jUZ MI KISIEL uszami wychodzi, ale żłopię i żłopię
Prześlij komentarz