nazywa się teraz parkiem Lecha i Marii Kaczyńskich...
to bardzo ładne miejsce, są duże klomby kwiatowe przez które prowadziły kamienne ścieżki, godzinami bawiłam się chodząc między różami. Tuz obok (została przeniesiona) była wielka śruba okrętowa, zjeżdżałam po niej jak na ślizgawce, ale wiecie, to była wieża księżniczki...fajne miejsce
Od czego zależy kolor skorupki kurzego jaja?
-
Jutro świąteczne faszerowane jaja podawane na gorąco we własnych
skorupkach!
Barwa skorupiki zniesionego przez kurę jaja nie ma najmniejszego wpływu na
...
7 godzin temu
17 komentarzy:
O żesz! Znam to miejsce, pamiętam śrubę...
A jak się to miejsce nazywało wcześniej? Napisz, bo starą Gdynię znam lepiej niż obecną.Jak tak dalej pójdzie to będzie Kamienna Góra im. Kaczyńskich i Skwer Kościuszki im. Kaczyńskich, proponuję również plażę miejską też czyimś imieniem ochrzcić.
Miłego, ;)
Ono sie nie nazywało Anabell wcale, skwerek, promenada:) to była po prostu Kamienna Góra, chodziłam tamtędy na ..religię:)
Zgago, sruba jest teraz na samym początku, przy placu zabaw, koło schodów...jakas..mniejsza?
Ludzi porąbało...
Choć miło ujrzeć panią Martę z łopatą :)
Osobiście nie mam ochoty na nic im. Kaczyńskich w moim mieście.
Ono się nazywało Wzgórze Nowotki, prawda? Spędzalam tam wakacje w pokojach gościnnych śadu arynarki Wojennej. No, ale wiesz. To w ogóle poganskie miejsce kultu było kiedyś.
Nie, Baronowo, ono się nazywało i nazywa Kamienna Góra i przed wojną było łysym, piaszczystym wzniesieniem. I jest tam budynek sądu wojskowego. Wzgórze Nowotki teraz Maksymiliana to wzgórze po przeciwnej stronie przedzielone aleją Czołgistów, tfu! Piłsudskiego:)
A ja juz bym Baronową w błąd wprowadziła, że Wzgórze Nowotki to teraz źródło Marii.
Dobrze, że się nie pośpieszyłam :-)
Żródło Marii zawsze za Wielkim Kackiem, Karwinami, własciwie to teraz za obwodową, z Dąbrowy najbliżej
Ja też bawiłam się na Kamiennej Górze, ale nie na samym szczycie, ale tu od strony Kilińskiego. To już nie ma Alei Czołgistów? A co im czołgiści przeszkadzali? Wzgórze Nowotki to wcześniej było Wzgórzem Focha. No popatrz, to biedne wzgórze to już ma trzecią nazwę.Gdy byłam ostatni raz na samym szczycie Kamiennej Góry to była tam jakaś knajpa typu "letni ogródek".
Miłego, ;)
Mam dziwne przeczucie że to dopiero początek...
Może i fajne, ale teraz jeszcze fajniejsze ;-)
Anabell, tam była knajpa Panorama, oszklona z widokiem na zatokę, teraz tez ma widok na zatokę, bo przycięli drzewa, ale knajpa jest RODIZJO, czy jakos tak, jedzenie południowoamerykańskie:)
a czołgiści przeszkadzali bo oni czerwoni czołgiści byli, Czerwonych Kosynierów to teraz ulica Morska
Ach, to tutaj, w Twym sentymentalnym miejscu ten park im.byłej pierwszej pary? To współczuję, no, cóż...takie czasy i znane mi Wzgórze też już nie Nowotki?? I co się dziwię, gdy w moim mieście ul.Nowotki to teraz ul.Św.Jana ( podobno jak przed II wojną ). Często się zdarza rzec ludziom następująco: ul.Sw.Jana Nowotki!! Tyż piknie, prawda...
ho, ho Kwoko :) u nas często skracają i mówią "na Nowotki", a market w tym miejscu nazywa się obojętnie Wzgórze:)
ale właściwie, czy o nazwy chodzi...będe udawać, że tabliczki nie widzę
Był Lenin, Dzierżyński i Armia Czerwona - teraz mamy JP2, Kaczyńskich i Piłsudskiego w każdej miejscowości.
;-)
U mnie bogobojna część rady miasta tez chciała pierdyknąć pomnik JP2, ale ostatecznie zwyciężył zdrowy rozsądek i Józef Chełmoński:-)
Prześlij komentarz