tak sobie już stoi, podobno sam chciał tam stać i być taki duuuży, największy...
foto ekai.pl
Fraszka personalna
-
a ja pierdolę
morale na siłę mi wciskane
jestem tylko pyłem
żaden ze mnie zamęt
żyję, jestem tutaj
umrę i zaniknę
co po mnie zostanie
z czasem kurz przykry...
9 godzin temu
27 komentarzy:
No nie wiem. On pyszny nie był...;)
wykonany z marnych materialow - dlugo podobno nie postoi - maksymalnie 5 lat
żałość. ale proszę bardzo, stawiajmy coraz większe pomniki i coraz więcej, oto właśnie droga do zbawienia wg naszej pokręconej wiary na pokaz.
To podobno jeszcze nie koniec. Jeszcze gigantyczny różaniec w planach.
A ciekawe, co będzie z tą restauracją, co to ją chcieli w głowie Chrystusa wynająć... słyszałam w radiu ;-)
Koniecznie trzeba wybudowac nowy pomnik, bo ten w Rio de Janerio jest wyzszy. A przeciez chodzilo o to zeby byl NAJwyzszy :(
No trudno, przeciez nie jeden Swiebodzin w Polsce, to sie znajdzie miejsce na jeszcze jednego Krola.
Ma nadzieję, że w tej restauracji będą podawali mocne alkohole. Biez pałlitra nie razbieriosz...
A skoro już stoi, to z dwojga złego niech stoi zamiast np. leżeć. Mniej miejsca zajmuje.
Wie ktoś może, czy w koronie ma czerwone światełka?
kto wie, może korona cierniowa bedzie pulsująco świecić;)
bezpodpis
Cieszę się, że mi tego nie postawili pod nosem i mi widoków nie zasłania :D
I mam nadzieję, że przy jakiej wichurze mu głowa nie spadnie i kogoś nie zabije ;)
Stardust, on podobno wyższy od tego w Rijo...
bnwr - a czemu TERAPIA? :)
Agnus - nie, niemozliwe, restauracja? tam nie ma tyle miejsca...
Widzę, że to gorący temat :) u Kopacza też o tym czytałam :) Moim zdaniem lepiej można było te pieniądze wydać...
O, mmay to samo :D
Beata, Ty nie masz problemu z angielskim, wiec prosze bardzo tutaj jeszcze inny pomnik oprocz tego w Rio.
http://en.wikipedia.org/wiki/Cristo_de_la_Concordia
sorry zapomnialam dodac linka w tamtym komentarzu:(
Z rozmiarami tych pomnikow jest troche tak, jak dlugoscia penisa - zalezy jak sie mierzy.
Ten w Lizbonie widziałam na własne oczy, obchodziłam i byłam na szczycie, to "miniatura" tego z Rio
http://e-lizbona.pl/cristo-rei-pomnik-chrystusa/
Zbyszek, nie mam pojęcia czy ma czerwone, a czerwone bo co? zakrwawione? czy jak?
odpowiem tu na pytanie u Baronowej - jeden, ten, na którym komentujesz i drugi na blog.pl, który tam sobie dogorywa :)
gdyż nie chcę u Baronowej spamować
ładny dość, choc mało przypomina Żyda, w sumie.
osobiście nie przepadam za wizualizacjami Boga, jakimikolwiek.
jakaś gołębica, jakieś oko - owszem, i tyle.
Ok, Bere:)
33 metrowe oko, o! Diablotka, to by było coś:)
"Cochabamba / Boliwia
W mieście Cochabamba, leżącym dokładnie pomiędzy 15 a 20 równoleżnikiem, u podnóża Mount Tunari, znajduje się figurka Pana Jezusa, która w tajemniczy sposób płacze krwawymi łzami...
W tym samym boliwijskim mieście na wzgórzu swe dłonie rozpościera 33. metrowy Chrystus Pokoju - Cristo de la Concordia.
Obecnie jest to największy pomnik Chrystusa na świecie, o metr wyższy od tego w Rio...
Cały pomnik z podestem mierzy 40,44 m. Ze środka pomnika przez otwory wentylacyjne podziwiać można panoramę miasta."
:))
no, nie:( zdołowana jestem...nasz nie jest największy i najlepszy...
No i w końcu jest! Największy ogrodowy krasnal.
:)
Prześlij komentarz