14 lis 2010

Angielska pogoda towarzyszyła mi podczas niedzielnego spaceru :)

Wu uparł się wleźć ze mną na pieniek, jestem w szoku, bo on nie lubi żadnych wysokości, zdarza mu się schodzić
"na tyłku" ze schodów
Nowy niedzielny spacer, bo poprzedni był tydzień temu:) tym razem z Maluchami, bo ich mama nie zadzwoniła z propozycją  spotkania...

Klaudia rządzi

 Pojechaliśmy w miejsce, które bardzo lubię :) o każdej porze roku.

Nigdy tam nie jadłam, a podobno warto.
 Mogłabym...
tu mieszkać :)

a! i odwiedziłam (przez płot tylko) córkę Kluski (mojego awatara) a siostrę Michola, ma sunia 8 lat i pędziła do płotu gotowa mnie rozszarpać...wystarczyło, że zawołałam, "niunia moja, babcia przyjechała..." i pies się rozpłynął merdając całym ciałem, wkładałam ręce przez ogrodzenie i tuliłam psine, która mnie ciągle pamięta...file brasileiro to niesamowite psy...

24 komentarze:

ade pisze...

warto:)

Beata pisze...

o, Ade? to musze spróbować, a coś specjalnego polecasz? od Ciebie to masz tam rzut beretem:)

KassWarz pisze...

oj widzę, że spacerowo...ależ Wam tego morza zazdroszczę..ale za rok...!

Anovi pisze...

Angielską pogodę dziś nad Trójmiastem mamy :)

Miłego wieczoru :)

Kopacz pisze...

Morze... Zamki... Jesień... Sielanka :)

Beata pisze...

a sielanka Kopacz, szczególnie z zamkiem, bo tych na Kaszubach jak na lekarstwo:) my prosty lud:)

Beata pisze...

Anovi, no, niestety:(

Beata pisze...

Kaś, tylko sie pokaż nad tym morzem, jak będziesz, bo widzisz Ade to jest bardzo blisko, a jakos nam nie wychodzi...

dikejka pisze...

W takim zamku to na pewno straszy;-) Juz ja wolę zostać przy mojej parterowej chałupce:-))
A Mazowsze dziś odnotowało 17 stopni i piękne słońce:-P

Beata pisze...

hm... siedemnaście, teraz mam 12 stopni ciepła na dworze, co o 19.18 w listopadzie raczej norma nie jest... ale ziiiiiiiiimaaaaaaaaaaaaa przyjdzie za to:)

dikejka pisze...

Już nie mogę sie doczekać:-/
Dobra strona zimy jest taka, że jak się zacznie to 3 miesiące WIOSNA!:-)))

Nivejka pisze...

Niedzielne spacerki są suuuuuuuuuper:)

Mijka pisze...

u mnie pogoda jak we wrześniu...

zamek całkiem fajoski:)

anabell pisze...

Nooo, takie M-33 to by się każdej z nas przydało.Tylko obrobić to, byłoby nieco trudniej;)
U ,mnie dzis tez była fajna pogoda po wczorajszym całodziennym deszczu. I było bardzo ciepło, ze 14 stopni.

ade pisze...

Beata, sarninę podają równie dobrą jak u Belowa:)

bloggerka: niespa pisze...

piękny spacer, piękne miejsca ;-)

Beata pisze...

Niespa:)

Beata pisze...

Ade...sarenkę? ojej, sarenkę?

Beata pisze...

Anabell - e, jak dużo pokoi to zawsze sie znajdzie jakiś posprzątany, żeby gości przyjąć, a za to widok z okien na "wiatr od morza" :)

Beata pisze...

Mijka, no widziałam "we wiadomościach", niemal cała Polska słoneczna a u nas mżawka, ale chociaz w miare ciepło było, a wiatr? na Kaszubach zawsze piździ:)

Beata pisze...

Nivejka, pewnie, że super, tylko juz ograniczone zamknięciami na przykład wież widokowych albo parków dinozaurowych, sezon się skończył...

Beata pisze...

Dikejka, ja Cie trzymam za słowo, 3 miesiące i żeby mi nie było ani dnia dłużej, od pierwszego sniegu, 3 miesiące, ok? :)

ade pisze...

Beata, ja nie napisałam sarenkę tylko sarninę. Ja nie strzelam do zwierząt, ale chętnie je jadam:D

Beata pisze...

Ade, oj, Ade:-) a może spróbuje jakąś zupę:) Baronowa powie, że ze skąpstwa:)