7 paź 2010

...

Wera ma serce na dłoni
śmiech zaraźliwy, głośny, radosny
jest  pełną, ciepłą, dobrą kobietą przed sześćdziesiątką
ma dobrze prosperujący prywatny interes, wspiera rodziny zastępcze, dzieci niepełnosprawne...
cztery lata temu adoptowała, w super przyspieszonym trybie, nastolatkę, miała w życiu wszystko, ale nie była matką...odradzałam jej to, nie tylko ja... nie słuchała
do niedzieli walczyła ze swoją córką o każdy dzień, mała ją okradała, kłamała, znikała z domu na całe noce, nie chciała się uczyć, więc na korki, za rękę do szkoły, po szkole czekała  żeby ją zawieźć do domu... Wera przyjmowała u siebie rodzinę córki, jej siostry, które rodziły dzieci rok w rok, odwiedzała braci w więzieniu i kiedy pytałam - jak się im układa, jej i córce, śmiała się mrużąc oczy - a dajemy sobie po pysku i jest dobrze...Beatko, nie dam się...

Wera walczyła długo, dzisiaj, nagle i niespodziewanie, odeszła...

14 komentarzy:

zgaga pisze...

Na zawsze? Tak znienacka? Bo piszesz o walce z trudną małolatą, a widać, że walczyła z czymś jeszcze...

Beata pisze...

nie wiedziała, że walczy z czymś jeszcze, poszła do szpitala na diagnozę...

Nivejka pisze...

Szarpanina, nerwy i ... oby się okazało, ze nie na marne. Że coś do tej dziewczyny dotrze.
Przykre to:(

dikejka pisze...

Dokładnie tak, jak napisała Nivejka.

Joanna pisze...

Smutno mi się zrobiło i nie wiem, co napisać... bo to jest takie cholernie niesprawiedliwe!...

Evita pisze...

Nastolatki zawsze sa trudne, zwlaszcza jesli przeszly w swoim zyciu wiele. To, ze dziewczyna z nia walczyla nie znaczy, ze jej nie kochala. Smutne to...

athina pisze...

Mnie tez zatkalo. Biedna Wera. Moze dziewczyna sie ocknie, chociaz bardzo w to watpie...

ade pisze...

Przykre to strasznie...
Beata :*

BrakNicka pisze...

Ludziom z sercem na dłoni wiecznie wiatr w oczy :(

Mijka pisze...

eh.:(

Monika pisze...

Niektórym dane za mało, innym za wiele ... dobranoc Wero ...

Beata pisze...

pogrzeb Wery we wtorek

trudno pokochać drugą mamę w wieku 12 lat, jeśli poprzednia zmarła dwa lata wcześniej...

nowa mama chciała dać córce cały świat a jej wystarcza minimum, minimalne minimum...ale to nie jest jej wina...

diesel pisze...

..........?

Beata pisze...

Diesel, no nie jest, bo tak została wychowana, bo ma to w genach, czasami niedobrze jest uszczesliwiac ludzi na siłę...