Małe danka. Kanapki, sałatki, itp.
-
Sałatka z wędzonego pstrąga i dużej czerwonej fasoli, albo wędzony pstrąg
na paście z tuńczyka i fasoli.
*Szybka i łatwa sałatka. Wszystkie składniki są d...
1 dzień temu
20 komentarzy:
rzeczywiście - ostatni błędny rycerz. Też nie jestem kobietą;)
Jest prawdziwym obłędnym rycerzem. Tylko zamiast wiatraków są krzyże, zamiast rumaka jest kot a zamiast wiernego giermka cały tabun nawiedzonych. :)
Ja zawsze podziwiam gracje z jaka prezes cmoka panie w raczke, wyrywajac im, nieomal, reke z barku (raz, z rozpedu, prawie ucalowal w reke Sikorskiego).
No, ale przeciez prezes nie bedzie sie schylal!
A-A
Aha, no i rycerskosc wobec kobiet wykazal J.K. proszac podczas narady, ktorej jak sam teraz twierdzi nie bylo, o niezakuwanie w kajdanki Barbary Blidy podczas aresztowania.
Prawdziwy dzentelmen.
A-A
Ja też nie jestem kobietą, mdli mnie na jego widok, słuchać tego jazgotu też nie mogę.Tak się zastanawiam, czy ten obłęd to nie jest aby zakażny? Te, które uważaja go za rycerza to też nie maja równo pod sufitem. Jedyne słowo, którym mogę tę osobe okreslić jest wielce nieparlamentarne, a wiem Beatko,że nie lubisz takich słów, więc nie napiszę.
Miłego, ;)
A ja jestem kobietą :)
Tylko to on nie jest rycerzem :)
I całe szczęście, ze takich się już nie spotyka, bo ludzkość by niebawem wymarła.
Miło mi poznać :)
Agik
O, Agik...własciwie racje masz:)
No dobra. Żarty żartami. To kim my jesteśmy? Trzecia płeć?
Moje ulubione ślimaki, Nivejko:)
Ja tam uważam, że jestem rasową kobietą. A, że JWJ nie jest rycerzem z mojej bajki no cóż :P Płakać z tego powodu nie będę :)
No cóż.Jakie kobiety taki rycerz.
Słusznie ktoś wyżej napisał,"obłędny".
Ja tam go nie trawię.
No, Beato, ale my go nie znamy osobiście.
Maria Dora
ja tam jestem kobietą,co rycerza nie kciała!!!
i raczej nie zechce,bo ma królewicza!
Mario,no właśnie...
to, co? on jest gentelmen tylko dla tych , które zna osobiscie?
nie, Beato, ja po prostu nie mam w zwyczaju oceniać nieznanych mi osobiście ludzi,tylko o to mi chodzi.o nic więcej!
niby tak, ale on jest na takim świeczniku, że znamy go jak zły szeląg:)
eee bez przesadyzmu.
ma chorobę, swego czasu jedna psycholog napisała,ze choroba przebiega wedle określonego naukowo wzorca.tu się skubany nie wyłamuje!nic a nic!
artykuł był w Polityce,z miesiąc temu chyba.albo więcej..
może cudownie ozdrowieje,albo akurat tu odejdzie od wzorca????
i będzie, że wyjątek potwierdza regułę...masz babo placek!
"nie mam w zwyczaju oceniać nieznanych mi osobiście ludzi,tylko o to mi chodzi.o nic więcej!"
buahahahahaha, a to dobre:)
Dowcip dziesieciolecia na blogowisku:)
Też JK nie znam osobiście ( i nie żałuję ) jako człowieka i mimo to nie lubię, jakoś odruchowo ;/ Ale czuję kobietą i to pomimo wieku ;))
A co do poglądów politycznych, to już absolutnie się nie zgadzam !!
Prześlij komentarz