30 kwi 2010

w Kaszubowie przed majówką:)

Aż się prosi jakiś film na tym dywanie nakręcić, o Purtkach czy innych Hobbitach:)

A to Kevin Miłościwie Nam Panujący:)

21 komentarzy:

dikejka pisze...

A broń Cię bosze po tym dywanie stąpać, a juz niedajbuk zrywać;-)
Toż to som przylaszczki!:-))) POD OCHRONĄ SOM!
:-))))

Beata pisze...

Nimfy i rusałki (czyli my) snujemy sie na nimi ledwo ich zapach muskając:)

anabell pisze...

Beatko, przepięknie to wygląda. A kocisko poleruje Ci dach samochodu? Taka futrzasta polerka to pewnie daje niezły połysk.Zapraszam Cię na: www.cobytujeszcze.blogspot.com , gdy znajdziesz wolną chwilę.
Miłego, ;)

slawkas pisze...

Kaszubowo ładne :)

Beata pisze...

a Bóg zapłać, Slawkas:)

Beata pisze...

Anabell, na NOWYM byłam:) kocisko czasami wchodzi na dach i pilnuje gospodarstwa:)

Mijka pisze...

ooo Kevin sam na samochodzie:)

a kwiatków nie deptać!

Stardust pisze...

Slicznie!!!!!

ade pisze...

nie no kot mnie rozwalił:)))))))

malinconia pisze...

Ale bym tam pohasała!

mp pisze...

Piękny dywan z zawilców, rzeczywiście gotowa sceneria filmowa . A kocisko indywidualista, bo futrzaki zazwyczaj na masce się wygrzewają :)

Beatta pisze...

Chadza własnymi drogami, wkrótce może zacznie jeździć;)

Nivejka pisze...

Albo przerobić "Noce i dnie" Tolibowski zrywający zawilce ...:)

Beata pisze...

Nivejka...och...i ach!

BrakNicka pisze...

Kot-luzak wymiata! :))

Neskavka pisze...

Beata TY te zdjęcia opatentuj.Może jakis reżyser faktycznie szuka takiego zakątka.Jak Antczak nenufarów.
Kevin jest boski!

effka pisze...

Kevin dogląda włości, jak na gospodarza przystało - z góry lepiej widać:)

Margaux pisze...

te dwa pierwsze zdjecia to jakby u mnie robione ;) :)))

ade pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Beata pisze...

Ade?

Beata pisze...

Gullviva, e tam, te Twoje u mnie:)