Gdyby ktoś nie "wchodził" do Odwodnik to o złamaniu prącia jest tutaj i proszę się już tak nie dziwić:)
jakby co, nie naprawiam złamań:)
poza tym rzaaaadko się zdarza, pierwszy opisany przypadek w tysiąc osiemset którymś...dawno:)
PieS: dlatego można tez ubezpieczyć swój członek od nieszczęśliwych przypadków...
Od czego zależy kolor skorupki kurzego jaja?
-
Jutro świąteczne faszerowane jaja podawane na gorąco we własnych
skorupkach!
Barwa skorupiki zniesionego przez kurę jaja nie ma najmniejszego wpływu na
...
7 godzin temu
28 komentarzy:
E no zaraz tam. To jasne jak słońce, że nie mozna kopać po jajach, bo można fiuta złamać :-)
(cała szkoła to wiedziała :D )
Do porządnej szkoły Szech chodziłaś:) nauczyli czego trzeba
a mnie nie nauczyli, bo napisałam Szech, zamiast Szeh:)
http://www.youtube.com/watch?v=eSmxlfQrQRc od szóstej minuty ;-)
Szeh - penisa mozna złamać fiuta nie:)
e tam rzakie.W Chirurgach se doktor złamał:)
Tuv, to jacyś doktorzy Hałsy są, rozumiem:)
Wiedziałem, że takie wypadki chodzą po ludziach, ale jakoś czytać podlinkowanego artykułu nie mogę...aż zęby bolą.
No ok raz ich pożałuję: biedni panowie - takie cosik musi boleć...ałłaaa
:D
Athena, pewnie, ze boli i jak nie usuniesz krwiaka i tak dalej nie będzie wzwodu... jak boli to obojetnie czy facet, kobitka czy slimak szkoda, no szkoda i żal
Cichy, opisano tylko 8 przypadków, więc nie jest tak źle:)
Dobre. Niesamowite.Bolesne?
:) co to jest Odwodnik?????
No patrz! A mnie całe życie wmawiano,że prącie vel kutas nie ma kości więc nie jest możliwe jego złamanie.
Widać jednak ludzie zdolni są.Hehe.
statystycznie, to nie tak źle...
Mała Mi - Odwodnik to jest fajna babka
Margo - zależy od której strony liczymy:)
Neskavka - ho, ho! zdolniachy ludziachy som!
Kasia, pytasz się? pytasz się czy boli? oj, nie pytaj się...
No popa, czyli powiedzenie "zlamas kutany" jest jak najbardziej na miejscu.
ałała!!!!
Stardust - bardzo się wzruszyłam takim nie wprost przekazem:)
Mijka, dokładnie to samo poczułam, chy a mam za dużo testosteronu albo w poprzednim życiu byłam facetem:)
Ja tam nie wiem jak to by było... Ale znałem kolesia, któremu penisa potraktowano najprawdziwsza kosa! Na szczęście nie odpadł mu całkiem i udało się pozszywać.
Przezorny zawsze ubezpieczony;D
Latarniku, a urazu psychicznego potem nie miał?
Niwejka, biust tez mozna ubezpieczyc, nie:)
A po jakiemu to????? :)
Prześlij komentarz