dostaliśmy od Dzieci w prezencie walentynkowym wolny wieczór w sobotę i niedzielne przedpołudnie
uciekliśmy nad zatokę
do Rewy
fotki niżej
wróble/mazurki są nasze, zaokienne:)
Weekendowe śniadanie. Rösti ziemniaczano cukiniowe z jajkiem w koszulce, ze
szparagami i z szybkim sosem.
-
Jestem wielką miłośniczką placków rösti czyli szwajcarskich placków z grubo
startych gotowanych dzień wcześniej ziemniaków. Lubię też wersje mniej
kla...
1 godzinę temu
13 komentarzy:
Krzywo jakoś, nie?
Te kutry krzywe,psiur krzywy, bleeee ;-)
krzywiutnie mówisz? jejku, ale fajnie!
Olympus tego dokonał, aha!
oooooooooooch!
jak ładnie.
Wspaniale Walętynki:)
bardzooooo podoba mi się czwarte zdjęcie!!!
Od góry? czy od dołu? :))))
Ten bałwan wygląda zupełnie jak miś uszatek :))
O! I takie prezenty lubię:)
Oli to Oli, nie?
o jaaa pięknie:) i tak biało! i puszysto!
Szeh, nie, nie! ja go rzadko dotykam:) ale czasami mi pozwala:)
Oooo, jaki piękny spacer i chyba nad morzem. Ci, co tam mieszkają, to nie doceniają, jakiego mają farta.
Maria Dora
ee, tylko zatoka pecka:)
Prześlij komentarz