Uratowali psa
mimo, że było to bardzo niebezpieczne,
jakoś cieplej się mi zrobiło:)
Caprese. Bezmięsna i super łatwa przystawka
-
Tak jak pizza Margerita zestawem kolorów przypomina włoską flagę. Pochodzi
z południa Włoch. Stała pozycja kuchni włoskiej. W sumie nic nowego. Jest
doskon...
23 godziny temu
21 komentarzy:
Mnie też, bardzo lubię takie njusy
co tu dużo gadać, usmiecham sie i patrze na tego piesia co chwila:) farciarz
To, prawda, Beato, taka optymistyczna wiadomość. Niby pies, a jednak przecież zycie!
Maria Dora
Miał biedak szczęście!Miło się czyta takie newsy.
szkoda tylko, że nadal nie znalazł się właściciel :(
Fajne to uratowane psisko i mądrutkie,że nie próbowało z tej kry wyskoczyć do wody.
Ja się nawet popłakałam :-)
Biedny psiur! I szczęściarz!
Wielki szacun dla załogi!
:-)
Właśnie usłyszałam w wiadomościach, że znalazł sie właściciel:-)
Mial biedak szczescie, ze go zauwazyli. Az trudno uwierzyc, ze tyle dni dryfowal od samego Torunia. Kochana psina.
Aż się wierzyć nie chce, że nie utonął.
Oby więcej takich pozytywnych wieści :)
ja też się poryczałam jak kto głupi...
Ade, no:) ale i radość wielka!
Stardust to cud!
Athena - dzisiaj widziałam dwóch potencjalnych zamraźniętych jutro rano...zataczali sie przy sklepie...przypomniam, na wsi mieszkam...
Dikejka i co szczęśliwy? czy zły, bo go wyrzucił?
Anabell - zimno, to słusznie zrobiło, że nie próbowało, zwierzeta to mądre ludzie są
Bere - lepiej by było gdzyby sie nie znalazł, statek go chciał zatrzymać:)
Szeh, psiur farciarz, żeby tak kocurki miały farta też (te stoczniowe)
Neskavka - no, mama nadzieję, że nie znajdzie sie jakis głupek, który oskarzy statek o narażanie sprzetu dla ratowania psa...:(
Mario Doro - kto tam wie, kim był ten pies w poprzednim wcieleniu:)
Prześlij komentarz