zastępczość: Pani przyszła do domu, dawać jeść!

30 lis 2009

Pani przyszła do domu, dawać jeść!

Czarny się gdzieś zapodział...

41 komentarzy:

Anonimowy pisze...: piękne kocurki:)
smacznego:P; 30 listopada 2009 20:48
BrakNicka pisze...: Haha siedzą jak dwa sępy :D; 30 listopada 2009 21:06
Beata pisze...: Otóż to, Athena, otóż to, dwa sępy:), które pojawiają się w momencie, gdy ja wracam do domu, kiedy mnie nie ma, koty głodują:); 30 listopada 2009 21:32
Beata pisze...: A dziękuję Agnieszko, były kawałki mięsne z kurczaka:); 30 listopada 2009 21:32
Latarnik pisze...: Czarny się zapodział :) To masz trzy koty? My mamy dwa tzn. parę :) Kiedy rano wstaję do pracy Florencja zaczyna krążyć wokół miski, ale Rudy Florian jeszcze śpi, więc jeść dostaje później.; 30 listopada 2009 21:55
Beata pisze...: Kociambrów, Latarniku jest sztuk 3, psów również sztuk 3, kur 4 plus jeden kogut darmozjad:); 30 listopada 2009 22:04
Szeherezada Stiepanowna pisze...: Jak cudnie ma ucho wygłe!
A Ty bezduszny babolu zamiast dać papu zdjęcia pstrykasz? Ja bym na ich miejscu naszczała Ci do butów :-]; 30 listopada 2009 22:06
Beata pisze...: Ależ Ty Szeherezado masz wzrok sokoli! Ten z wygłym uchem, to ma krzywe ucho i to jest kot z Wrzeszcza:); 30 listopada 2009 22:07
Beata pisze...: Szeherezado, nie podpowiadaj kotom co i jak:); 30 listopada 2009 22:08
mada pisze...: a one tam łyżkę w misce mają? jedną?!!!
jak swego czasu miałam kota to skubaniec mleko z miski wypijał łapą - dziwnie brzmi, ale kot najpierw w misce maczał łapkę, a potem z łapki zlizywał mleko - taki spryciula był:); 30 listopada 2009 23:19
Szeherezada Stiepanowna pisze...: No mój ziomal!
Już piszę do niego maila co i jak z tym szczaniem :-)))
Cudne to ucho ma :-) Wiadomo, chłopak wrzeszczański! My ZTOND wszystkie piekne som :-); 30 listopada 2009 23:40
Margarithes pisze...: Jak to się gdzieś podział?

Czarne to moje ulubione, chociaż sama jestem właścicielką szaroburego ukochanego :)

Czarny za chwil kilka...; 1 grudnia 2009 02:33
Kasia Boroń pisze...: Koty są piękne.Mają mnostwo gracji ale chyba nie lubię kotów. Pokaż psy. :-); 1 grudnia 2009 07:41
Matylda pisze...: a nie jest tak że one czarnemu DOPCHAĆ się do miski nie dają ?!!?:)))))); 1 grudnia 2009 07:57
Anonimowy pisze...: Beato, jakie słodkie te koty, tak im sie oczy świecą!
Pozdrawiam. Maria Dora; 1 grudnia 2009 11:23
Neskavka pisze...: O jakie czarusie!
A jak nakruszyły niecnoty!; 1 grudnia 2009 11:35
dikejka pisze...: Mam wrażenie, że ten z prawej, (ze śmiesznie wygiętym uchem) to chyba niezły zawadiaka, co?
:))); 1 grudnia 2009 12:25
Szeherezada Stiepanowna pisze...: Neskavko, jakie nakruszyły! To Beata je zaniedbuje i im nie sprząta!
Naszczać jej do butów!
:-)))))))))))))))))))))))))))))))))); 1 grudnia 2009 13:10
Szeherezada Stiepanowna pisze...: Dikejko, ten z wygłym uchem to ziom z mojej dzielni. Pewnie, że zawadiaka :-); 1 grudnia 2009 13:11
Beata pisze...: Szeherezado, ja Ci te buty wyslę pocztą za karę!; 1 grudnia 2009 17:21
Beata pisze...: Dikejka, tak własnie jest. Ciągle jakis ranny przychodzi, no i rządzi w domu:); 1 grudnia 2009 17:22
Beata pisze...: Neskavka, im tak brudzą psy, a właściwie jeden - Kluska, ta, która mam przy imieniu:); 1 grudnia 2009 17:24
Beata pisze...: Tuv, Czarny to je na okrągło, gruby jest, że uch!; 1 grudnia 2009 17:25
Beata pisze...: Kasiu, psy w następnej notce:); 1 grudnia 2009 17:25
Beata pisze...: Mada - no jedną łychę, niech sie zgodnie dzielą:); 1 grudnia 2009 17:27
żurawina pisze...: Witam,
zostal zmieniony adres bloga "Farisowy pamietnik".
Jesli masz ochote nas odwiedzic,podaje nowy adres
http://my-i-on.blogspot.com/

pozdrawiam serdecznie
Magnolia ;); 1 grudnia 2009 20:03
Beata pisze...: Magnolia, dziękuje za podanie nowego adresu:); 1 grudnia 2009 22:19
Beata pisze...: Margo, gdybym kroiła surowe mięso to Czarny pojawiłby sie na pewno!; 1 grudnia 2009 22:20
pisacje pisze...: I kto to powiedział, że apetyt wzrasta w miarę jedzenia - raczej w miarę patrzenia na pustą miskę ;); 1 grudnia 2009 23:15
Isle of Mine pisze...: No, jak gdzieś się pokazują koty, to i mnie nie może zabraknąć. Hehe, ten wzrok pełen wyrzutu :-). Proszę pomiziać ode mnie wszystkie trzy!; 2 grudnia 2009 00:57
Beata pisze...: Isle, pomiziam, pomiziam, chociaz Czarny nie lubi, fuka i gryzie...; 2 grudnia 2009 19:12
Beata pisze...: Pisacje, ten apetyt to na mnie tez przechodzi...niestety...; 2 grudnia 2009 19:13
Pistacjowy Kosmita pisze...: Czy mój ukochany Gapcio, to ten od lewej strony?; 2 grudnia 2009 20:26
Beata pisze...: dokładnie tak, Pistacjowy Kosmito:); 2 grudnia 2009 20:36
Beata pisze...: Zawiodłam Cię w sprawie tekstu?; 2 grudnia 2009 20:37
Pistacjowy Kosmita pisze...: Nie. Chciałem tylko, żebyś wygrała, bo na to zasługujesz.; 2 grudnia 2009 20:57
Beata pisze...: następnym razem:) teraz to nie był chyba ten czas...; 2 grudnia 2009 21:01
daijoji pisze...: Sto buziaków dla kocurów i dla Ciebie, Beatko!!! :-)***; 2 grudnia 2009 21:34
Beata pisze...: a dziekuję, zaraz będą pieski:); 2 grudnia 2009 21:40
Mondeluza pisze...: ranyboskie, to ty masz w domu szalony zwierzyniec!; 3 grudnia 2009 10:05
Beata pisze...: eee, królik niestety wybrał wolność, a chomik odszedł w zaświaty, to już jest teraz nas mało:); 3 grudnia 2009 20:13

Prześlij komentarz

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)