jeśli natychmiast, rząd (nie dusz)nic nie zrobi w tej sprawie, to państwo nadmorskie, okno na świat, zostanie bez przemysłu stoczniowego, także remontowego...
nie rozumiem dlaczego...
cierpliwie czekam, czekam, ale to już zaczyna być niebezpieczny czas...
zniknął kolejny kiosk spożywczy pod stocznią, kiosk ruchu na razie na urlopie...
pusto
straszno
Weekendowe śniadanie. Rösti ziemniaczano cukiniowe z jajkiem w koszulce, ze
szparagami i z szybkim sosem.
-
Jestem wielką miłośniczką placków rösti czyli szwajcarskich placków z grubo
startych gotowanych dzień wcześniej ziemniaków. Lubię też wersje mniej
kla...
3 dni temu
53 komentarze:
Statki buduje Azja. I jest bezkonkurencyjna.
My moglibyśmy budować inne urządzenia, ale do tego trzeba by stocznie zrestrukturyzować. A tu jest opór wielotysięcznej załogi. Nie ma już PRL-u, który otaczał opieką takie molochy i pompował w nie kasę. Panowie zdaje się zapomnieli. Poz atym stocznia ma właściciela i nie jest nim Skarb Państwa.
Zamiast piknikować i gwiazdorzyć - panowie z wąsami powinni zabrać się za przekwalifikowanie i szkolenia.
Czekam na Młode Miasto.
Czego tu nie rozumieć. Było nie zmieniać ustroju. By się napisało do towarzysza pierwszego sekretarza i by stocznie się ostały. Albo do sekretarza POP, żeby były podwyżki. A tak to psińco.
Masz rację Szeh, ale to nasz rząd "konsultuje " sie nie wiadomo z kim, nie wiadomo po co...
co do panów z wąsami jak najbardziej, mysle tak samo.
Lorenza...świnta prawda:)
Niestety, Sze ma rację. Statki to takie większe trampki. Produkcja trampek to domena Azjatów, którzy mogą pracować za miskę ryżu. Nikt już nie zarobi na produkcji trampek, chyba że znajdzie załogę gotową pracować za pół miski. Jedyny ratunek, to wejść w wysoko zorganizowaną gospodarkę opartą na innowacyjności i usługach. Żegnaj, Kolebko zarżnięta przez czcicieli...
Slawkas, ale stocznia remontowa powinna sie ostac, w końcu Marynarkę Wojenną mamy...
==> Szeh - zagadka: jak się nazywa Werwolf z Olkiem? ???
Remontówka jak najbardziej. Sprawna, elastyczna. Ale tu zahaczamy o temat finansowania i utrzymywania armii. Takiej jak w PRL - nie ma i nie będzie.
Wąsy powinny zrozumieć, że są robotnikami, mniej lub bardziej, wykwalifikowanymi a nie stoczniowcami i ich przyszłość to ich własne ręce i głowa. Dzisiaj każdy musi się dokształcać i dostosowywać. Każdy bez wyjątku.
Bardzo sie ciesze, ze to napisalas Szeherezado.
Szeh...powinnas się zabrac za stocznie! Twarda i z głową! Podoba mi sie to!
Do_lustra, ha, wyprzediłas mój komentarz, ale mamy to samo zdanie:)
Sie jest topFmenedżment, nie? :-)))))
I to bardzo się jest!
Ano:)
Zachowujac proporcje, to Wy macie swoich pomazancow bozych czyli stoczniowcow, a my na Slasku mamy gornikow, ktorzy z narazeniem zycia, heroicznie utrzymuja swoja praca cala Polske...
ha! mamy jeszcze rolników, którym niesprawiedliwie oczywiście, chca zabrać KRUS
A przeciez zywia y bronia...
Oraz wszyscy mamy naliczniejsza w Europie armie rencistow, co oczywiscie nie ma i nie powinno miec wplywu na kondycje finansowa ZUS-u.
Jo, derh! Tylko gdzie ten Kosciuszko?
do_lustra, nie ma wpływu, nie ma to zawistnicy mówią, że ma:)
Patrz Kosciuszko na nas z nieba!
Raz Polak skandowal.
I spojrzal nań Kosciuszko
i .......
i?
ja nie napiszę:)
no, ale dobrze wiesz co tam dalej bylo;)
Ale oczywiscie Galczynski to zyd i mason.
Żyd, mason i komuch jeszcze powinno byc:)
Nie można też zapominać, że stac nas tez na to, zeby kobiety szły na emeryturę wczesniej niz mężczyxni. potem one maja te swoje emerytury niższe od mężczyzn, i to pewnie o to w tym chodzi.
Ja tak się tylko zastanawiam czytając Wasze komentarze (bo oczywiście, wszyscy z gruntu macie rację) które z Was zrezygnowałoby ze swoich przywilejów w imię tzw. wyższych racji :-) Kto, będąc górnikiem, stoczniowcem, rolnikiem, nauczycielem zrezygnuje z nadanych wcześniej przywilejów (nawet mniejsza z tym, czy słusznych).
Myślę sobie, że obecnie nie ma najmniejszej
szansy na nowe porozumienie społeczne. A bez niego kolejne populistyczne i tak naprawdę bezwładne rządy nic nie są w stanie zrobić (nawet, gdyby chciały).
Gdyby już dawno sprywatyzowali to dzisiaj biznes by kwitł. Są szpitale w Polsce, które miały gigantyczne długi - ale do momentu przejęcia przez menedżera, który oczywiście zredukował nadmierną załogę, wydzierżawił puste części budynków szpitalnych, sensownie zaczął zarządzać finansami. I dzisiaj prosperują dobrze.
Dlaczego zatem nie zrobiono nic z tak ważną gałęzią przemysłu? Odpowiedź może brzmieć tak: ponieważ państwem zarządzają niekompetentne osoby, które niczego nie osiągnęły (np. w biznesie, tak jak w USA), a swoją karierę rozpoczynają od pełnienia bardzo odpowiedzialnych stanowisk. Czy nie powinno być odwrotnie?
Anty- ja uważam, że nauczyciele mają dobrze, chociaż za mało zarabiają:) i nie chcę emerytury w wieku 55 lat, chcę do 60 albo i dłużej:)
nie muszę mieć 13 tej pensji, ale niech mi dołożą co miesiąc 100 zeta:)
Ja też uważam, że nauczyciele zarabiają za mało! Poważnie. Chciałbym, by zarabiali 2x średnią krajową netto. Co do czasu emerytalnego to moim zdaniem 55 to jest max! Co do nadgodzin, powinny być zagwarantowane ustawowo. A ewentualne korepetycje wolne od podatku. Ja tam życzę wszystkim wszystkiego najlepszego! Szczególnie ciału, bo ciało jest bliższe nawet niż koszula!
Anty, dzieki, ale ja chcę pracowac dłużej:(
Beata ooo to to:)
anty..z tymi nadgodzinami to się jutro okaże,bo dzisiaj pierwsze info było takie,że wpłynie podwyżka i motywacyjny,i to była ta dobra wiadomość,a druga, ta mniej dobra, to o nadgodzinach-tylko dla stażystów i kontraktowych,i zmianie planu,który już był dopięty..rada trwała w sumie godzinkę ,a derekcja zaudała się w celu poprawienia planu właśnie,bo te nadgodziny schrzaniły wszystko...
szukałam coś w ustawach ale nijak nie mogę znaleźć osocho...
to moze gmina tak każe? żeby taniej było:)
aa możliwe,to też mi do głowy przyszło.od razu zresztą.
dla mnie to "swoiste" wyrównywanie pensji..taaa...
ale podobno to jest przepis,ze tak powiem..z wczoraj.wcale bym się nie zdziwiła:)bo generalnie mam wrażenie że wszystko jest z wczorajprzedwczorajjutraipojutrza:)
ta dodatkowa godzina dla nauczyciela, dar MENu dla uczniów jest udręką, bo...nie ma kiedy jej zrealizować, brak sal, horror...
taaaa....to generalnie jest jakiś horror...
Beata, nikt nie powinien sie czuc wypychany na emeryture. Ale uwierz mi, ze pieknie jest czasem isc na emeryture, nawet jesli ona tycia. Zwlaszcza, jak komu guzki na strunach glosowych urosly. Co sie nauczycielom zdarza. Wtedy jest pieknie strzelic se kolorowa, oblesna fote tych guzkow, wydrzec jeszcze tycia rencine ZUSowi z gardla i juz mozna sie rozwijac ! Paniom i nielicznym panom w zawodzie pozdrowienie ! Ciezka maja prace. Szczesliwi ci, co ja jeszcze lubia.
Porady udzielala i klaniala sie w pas zzo, oczywiscie.
Zzo, kochana, ja wiem, mnie nie rosną, jasne że się cieszę, ze nie rosną:) poza tym mam takiego bzika, że muszę wypracować wysoką emeryturę, bo wtedy Wu odziedziczy 80% jej:)
kłaniam się Zzo nisko, a sukienka juz jest?
Beato, Ty się nie przejmuj, popracujesz sobie tyle, ile będziesz chciała, choćby i do 95 czy choćby do 105 :> A ja tam chcę już na emeryturę - górniczą, hutniczą, lotniczą i belferską (razem). Amen.
anty.ożesz..amen.
Lotnicza to chyba 35 lat (życia) było...wojskowa... ale potem można pracować za biurkiem:)
Ma sie rozumiec, wysokich emerytur zyczy Zzo wszystkim, co na niwie.Do Beaty : oszczedzam na sukienke ze szkockiego koszyczkowego, na rekawy to juz chyba mam. Bez mankiecikow. Ach, nie ma to jak udac sie na Zachod, bedac dumna polska dziadowka :)
Witaj Beatko, jakby Ci to wytłumaczyć...przemysł stoczniowy w Polsce , jak i większość przemysłu ciężkiego, został nam narzucony przez Wielkiego Brata.Od początku w całym przemyśle były przerosty zatrudnienia i zawsze był to nierentowny interes, ale ekonomia socjalizmu nigdy nic nie miała wspólnego z ekonomią.Najważniejsze,żeby lud pracujący miał pracę- nieważne,że za grosze, bo mieli przeciez wszyscy po równo.Zawsze można było pieniędzy dodrukować.W całej Europie padają stocznie,
wystarczy tylko troche poczytać prasę, niekoniecznie naszą, bo my naszej wszak nie wierzymy.A padają, bo Europejczycy przecież nie będa robić za grosze, tak jak Chińczycy, czy też inni Azjaci.A my, Polacy to mamy wyjątkowo napieprzone w łebkach-chcemy koniecznie by było tak bezpiecznie socjalnie jak kiedyś, ale jednocześnie chcemy zarabiać tak jak Niemcy, tylko jeszcze mniej pracować.A cudów nie ma.Niemcy po wojnie zasuwali jak małe parowoziki i bardzo długo było tam biednie.Pokolenie urodzone podczas wojny miało bardzo ciężki start i gdyby nie plan Marschalla, to dłużej mieliby b. zle.A my- pragniemy obżenić socjalizm z kapitalizmem, a to się nie da.Możemy wrócić do socjalizmu, ale wtedy znów będą wszyscy mieli po równo- g..o, niezaleznie od tego, czy ktoś leserował, czy ostro pracował.I mam wrażenie, że byłoby dobrze, by wreszcie ludzie to zrozumieli, a nie chrzanili o równości i solidarności. Równi to my mamy byc wobec ustanowionego prawa, ale nie jesteśmy jednakowi, to każdy ma inne geny, inne mozliwości, inne upodobania.I czas to pojąć, bo inaczej będziemy tylko wciąż się kręcić bezproduktywnie i zgłaszać kolejne żądania do kolejnych rządów.
A ja właśnie w radiu słyszałam - jak zwykle złośliwy komentarz o naszych stoczniach. Że Kartaczycy chcieli wielbładami zapłacić. Dzięki temu nasza władza zaoszczędzi na paliwie, bo będzie mieć na czym jeździć. I tak mi się przypomniały te wielbłądy za oknem... Może to nie był cyrk, tylko przedstawiciele Kataru obozowisko założyli w drodze do stolicy?.... :)
Pozdrawiam:)
Polska Dziadówko:) Będziesz śliczna!
Anabell - jak zawsze wnikliwa analiza:)
Jednak może przemysł stoczniowy to sprawa polska?
Przypomne, że 10 lutego 1926 roku w Gdyni byłą to również sprawa rządowa.
Pozdrowienia z Indonezji :)))
Beatko, nie ma jak porównac sytuacji z 26 roku a dzisiejszej. Wtedy ludzie tworzyli coś nowego, mieli zapał, a nie wygórowane żadania i melanż w głowach.
Niby racja...:(
Tribu, nie denerwuj, ja cały czas w kraju i ojczyźnie:)
Beata..ale nas zapraszał co nie?
ale nam ...plany nie pasują!
ni jak dopasowac nie można! i jeszcze ta 19 godzina:)
Przyjeżdżam dziś do Gdańska, patrzę, a dźwigi portowe wyglądają jak wielkie nosy zwieszone na kwintę.
Yo, witaj, tak wyglądają, opuszczone głowy i pusto, pusto, pusto i cicho...
a ja lubię port, stocznie, port niby działa...
Prześlij komentarz