22 maj 2009

kłótnia

MW15 pisała referaty z historii celem podniesienia oceny...
porównywała Księstwo Warszawskie z Kongresowym
w którym żyło się ludziom lepiej?
kurna, zaklęłam szpetnie
jak to ocenić? jedno trwało 8 lat drugie 15, skąd wiemy czy Napoleon, gdyby posiedział u nas 15 lat nie wprowadziłby też cenzury? Napoleon zdzierał ostatni grosz na wojsko, bida piszczała, Car prześladował, ale wcześniej zezwolił na Uniwersytet Warszawski i szerzenie kultury i dzięki temu kwitło zbuntowane podziemie i na dodatek jakiś rozwój gospodarczy był.
Ja WIEM, że jedynie słusznie powinno się teraz powiedzieć, że za Napoleona było super, ale dziecko już nie bardzo jest pewne, przynajmniej na podstawie treści z podręcznika.

Potem omawiałyśmy Wielką Emigrację...
zainterweniowałam, bo system kopiuj-wklej spowodował, że się dziecku lata 30 wieku dziewiętnastego pomyliły z dwudziestym i wielka Emigracja, ruszyła gremialnie w kierunku Oświęcimia (?!).
strony się pomieszały dyslektykowi...
trzeba było kawa na ławę!
no i wyszło nam, że oni nic, tylko się tam kłócili i kłócili, i bardzo dobrze, że byliśmy uciskani, bo dzięki nam, odrodzić się miała Europa.
Głupie to.

Teraz robią to samo, niestety :(
kampania prezydencka została rozpoczęta!
przeżyjemy
od wieków jesteśmy Narodem cierpiącym

a z historii dwie piąteczki dzisiaj wpadły!
ciekawe
czy za 200 lat ktoś też będzie poprawiał ocenę na Donaldzie i Bracie?
.
.
.

13 komentarzy:

slawkas pisze...

No i jak tym dzieciom będzie dobrze w przyszłości, jak od małego ich się uczy, że to dobrze dać się uciskać. Ale najbardziej współczuję pisania rereratu o dwóch takich, co w jednym stali domu.

Beata pisze...

też współczuję, bo jakie wnioski można wysnuć? No jakie? rozpaczliwe!!!!!!!

diesel pisze...

Historia...... niekiedy sie pytam czy to co wiem jest tym co bylo , czy tylko to czego mam wiedziec.
Lub cos takiego ze dla nas "nieprzyjemnych" Faktow z naszego bycia odsuwamy do "komory zapomnien" ;)

Szeherezada Stiepanowna pisze...

Historia, to nauka, która zawsze będzie do odkrycia i zinterpretowania. Bardzo żałuję, że w dalszym ciagu historia w szkole to propaganda służąca doraźnym celom.
A historia jest pzreciez fascynująca. Odkryłam to ponad dwadzieścia lat po maturze... :-)

perdo pisze...

Pięknie ;-) Ja bardzo lubie historie i to zasluga mojej profesorki z liceum, ktora co prawda Napoleona kochala ponad miare, ale nauczyla nas, ze historia to nie jest wkuwanie dat, ale dziedzina, ktora wymaga myslenia i refleksji.

Beata pisze...

Diesel - komora zapomnien - brrr!

Beata pisze...

Szeherko - fascynujaca, jasne! my tez opowiadamy tu histrie, tworzymy ja! Twoja Dzielnia... kto wie, moze beda siegac kiedys do archiwum blogow i cytowac Szeherezade...

Beata pisze...

Pedro, Napoleon ogólnie do kochania był facet:) ładnie sie w rajstopach prezentował...bujnie

Mijka pisze...

malutki ale reprezentacyjny:))))))))))))

na czymś się trzeba uczyć.
i każda nauka wymaga myślenia,a nie zakuwania..i wyciągania wniosków.na zaś.
tylko kurczę nie każdemu te wnioski wychodzą.

Beata pisze...

Mijko, ZAŚ - jest zasze inne od wczoraj i wniosek nie zawsze może zostac zrealizowany. Nie wierzę w wyciąganie wniosków z historii. Jest tu i teraz, reakcje powinny być natychmiastowe, jak reakcje pilota, któremu wysiadły silniki... i jak w sytuacji tego pilota, najwięcej zalezy od szczęścia, losu, przypadku, czy jak kto woli - bożej ingerencji

Anonimowy pisze...

Bóg jest historią

Mijka pisze...

ja nie jestem pewna czy szybka reakcja jest zawsze realizowalna to raz.a dwa- co nagle to po diable.

ale fakt, wiele zależy od innych czynników..nasze akurat nie zależy od nas w ogóle.

Beata pisze...

:(((((((((((((((((((((