19 sty 2014

Nie mogę dawać komentarzy, u nikogo, nawet u siebie... łaj? Anabell przeczytałam twój komentarz i odpisałam "cholera" :)

Wu, sobota, Gdynia

Ka i Ku niedziela Kowalewo

2 komentarze:

anabell pisze...

Bo znów spółka bloggero-googlowa fiksuje. Mnie coś zżera u niektórych komentarze, poza tym gdy działam na pulpicie nawigacyjnym nagle coś mnie z niego wyrzuca. Trzeba to wszystko spokojnie przeczekać po prostu.Ze zdjęciami też mam jakieś "hopki".
Miłego, ;)

zgaga pisze...

U mnie też jakieś hulanki-swawole!