szaleńczo wypełniam stos sprawozdań, rubryk, powielam papierologię, sprawdzam innym, colluję, wypełniam, ewaluuję, wnioskuję
nie, nie widzę w tym braku logiki
pan każe, sługa musi
taki wybrałam zawód
ale wiem, że sumiennie wypełniam nie tylko czterdzieści godzin w tygodniu:)
znajoma nauczycielka w szpitalu, sprawdzała ostatnie sprawdziany i przez laptop wpisywała te oceny do elektronicznego dziennika, lekarz współczuł (żonę nauczycielkę mam, siedzi nad papierami do drugiej w nocy) a ja już wiem po co ten elektroniczny dziennik, mogę świadczyć pracę wszędzie:)
jeszcze pracuję i do dużo, a znajomi popytują o wakacje, że już niedługo, nie, nie, jeszcze nie:)
poza tym jakie to wakacje, gdy leje, wieje a rano 12 stopni ciepła?
nie chce się wakacji
poza tym mam taką dziwną przypadłość, że dokładnie rozplanowane wakacje (kto, gdzie i kiedy?) mimo że się jeszcze nie odbyły ja traktuję jak... zakończone? nie wakacje, praca...nie cieszą, dziwne, ale wakacje najlepiej gdy spontaniczne, nieznane, nawet jeśli tylko trzy dni...
poprzewracało się w głowie kobiecie
i dobrze
kiedyś powinno
przemijanie jest takie pewne i ostateczne, że to przewracanie w głowie może je trochę wyhamuje?
na półce robi się puściej, niektórzy jeszcze na niej polegują, zwisają trzymając się łapczywie sęków, gwoździków, ale nie można nie zauważyć, że półka robi się przestronniejsza
patrzymy na siebie i boimy się zapytać wprost - ile jeszcze?
chciałabym wiedzieć "ile jeszcze?", ale może lepiej nie?
znajoma mama (młodsza ode mnie) wszystko ma już zabezpieczone na ostatni guzik, notarialnie
a ja dopiero od przyszłego roku zamierzam odkładać na ten jeden cel...a co, jeśli nie zdążę...
Caprese. Bezmięsna i super łatwa przystawka
-
Tak jak pizza Margerita zestawem kolorów przypomina włoską flagę. Pochodzi
z południa Włoch. Stała pozycja kuchni włoskiej. W sumie nic nowego. Jest
doskon...
23 godziny temu
24 komentarze:
collowac nie trzeba już ok 2 czy 3 lat... :-)
oj Beata, poprzewracało Ci się zupełnie:)))
Marketa,trzeba,tam gdzie ja pracuję też trzeba.i dwa lata temu trzeba było, i trzy,wczoraj naczelna z ekipą pluła jadem,i sprawdzała collowanie.i straszyła nagana, jak zwykle.
To nie zdążysz, ja już z 1,5 roku temu o mało nie zdążyłam i dalej nic , spokojnie :-)
u nas trzeba:( pisemny nakaz nawet dostaliśmy na tablicy korkowej:( ale to akurat pikuś jest:)
Poprzewracało:) a u mnie cały tydzień było straszno a dzisiaj na radzie bardzo miło:)
Jasna, zaintrygowałaś, "o mało nie zdążyłam"... ide sprawdzić do ciebie
u nas rada w piątek!!! dwie już były w poniedziałek,bo jedna na poziomach, a potem wspólna..z obu się wyłgałam, bo miałam zajęcia!ufff
Co chcesz sprawdzić ?
Miałam zawał :-)))
A pół roku później założyłam bloga.
Chce się powiedzieć ,że niezbadane są wyroki boskie... :-)
o, cholera...
Na to jeszcze nie chorowałam :-)))
Powiem Ci jeszcze coś, byłam i jestem zdrowa jak koń.
Określenie lekarzy.
Stres i gwałtowne schudnięcie wywołało zawał.
Tak stwierdzili lekarze.
Sceptycznie teraz patrzę na gwałtownie odchudzające się osoby,
nawet nie zdają sobie sprawy, jak niszczą swój organizm.
Dziewczyny, nie mylcie końca roku szkolnego z końcem ostatecznym! I nie straszcie zawałami, bo ja właśnie notorycznie chudnę od stresu!
Jedni chudną, drudzy tyją...
W tym roku, w jednej szkole zaliczyłam 4 zakończenia roku. Dziękuję, postoję, więcej nie mam zamiaru.
Beata to jak masz już te wakacje oraz Zgaga jest w zasięgu, to może udałoby nam się gdzieś w jednym punkcie zebrać na małą czarną lub inne latte?
Ostatni tydzień był wręcz morderczy. W A K A C J E!!!!!
ja zaliczyłam trzy, z dwóch się wypisałam..
noo latte się przydałoby się, np w połowie drogi jakiejś stąd dotamtąd????
dajcie znać!
Przepraszam,ale gdzie jest połowa drogi? Malbork?
No dopszzz, jestem na tak - powiedziała Anovi zza stołu jurorskiego ;)
moj tez zabójczy, ale trwa jeszcze do 5 lipca, nauczyciele pracują w lipcu!
data? daty?
Beata Ty masz zaplanowane wakacje to daj znać, kiedy masz luźniej :) Ja się dostosuję :D
Może między 17 a 20 lipca, Malbork albo Gniew?
Jestem na tak :)
i ja!
Jaka praca, taka masakra przedurlopowa. U mnie na ten przykład ludzie, dowiedziawszy się, że idę na urlop, wpadają w popłoch jakbym co najmniej umierała a nie szła na urlop ;). P.S. Miałam szczęście, pogoda mi pięknie dopisuje. Chyba BARDZO zasłużyłam na to wolne, skoro aura pozwala mi robić co lubię :)))) Rychłego zakończenia całej papierkologii życzę!
Prześlij komentarz