20 sty 2012

polprazol

to jest to, dzięki czemu nie pójdziemy, na razie, z Wu, do psychiatry
Wu się uspokoił, bo uspokoiło się jego ciało
jego ciało nie boli od środka ( a na pewno nie tak, żeby nie można było wytrzymać)
jego ciało nie pali
nie odbija
jego ciało jest zrozumiałe dla niego
cóż, czas na polprazol nadszedł nieco wcześniej niż zazwyczaj

mam nadzieję, że nie pospieszyłam się z tą diagnozą, dolegliwości żołądka i dwunastnicy łatwiej zaakceptować niż regres

poza tym niektórzy palą zioło a inni wmawiają nam, że są biedni, a jeszcze inni cieszą się z tego, że są babcią i dziadkiem
ach, Stoch poooooooooooooooleeeeeeeeeeeeeeeeeciaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaał i całe szczęście, bo co by ludzie w telewizorze oglądali?

O głosach z zaświatów czyli z samolotu pisać nie będę, bo tak jak felietonista Jerzy Iwaszkiewicz uważam, że polityką się nie zajmujemy, bo można dostać świądu, ale to naprawdę ciekawe jest, w jaki sposób  ustala się ilość osób w danym miejscu. Nie. Właściwie to nie jest ciekawe, trwa to już niemal dwa lata...

I jeszcze jedno.
Zima niestety jest mimo, że codziennie mówię do niej bardzo niemiło, niesympatycznie. Ona jest.
Spod okna zniknęła choinka a przecież nie ma jeszcze Matki Boskiej Gromnicznej...
dobra
idę się wreszcie wyspać:)

7 komentarzy:

anabell pisze...

Biedny Wu, bolący żołądek lub dwunastnica niszczy człowieka. To dolegliwość, która zupełnie rozkłada, pozbawia sił.Znam osoby, które permanentnie biorą jak rok długi, Nolpazę lub Controloc.Mój mąż osłonowo Nolpazę (bo łyka środki p. zakrzepowe), a przyjaciółka (z powodu choroby refluksowej i nadżerek śluzówki)- Controloc.Podobno są to leki przystosowane do długotrwałego podawania. Beata, ten cały Smoleńsk to "niekończąca się historia", mdłości mnie biorą, gdy o tym wszystkim słyszę. Paskudna ta zima, po co pada śnieg, skoro zaraz się topi? Bez sensu to wszystko.
Miłego, ;)

Beata pisze...

Anabell, niszczy, wiem, ale wiesz ucieszyłam się, że to prawdopodobnie nie jest regres, psychoza czy inne diabelstwo. Wrzody to takie...normalne? :)

Matylda pisze...

http://next.gazeta.pl/blogi/obserwatorium/2012/01/aurora_alert_w_polsce/1?bo=1
jutro,więc dziś ŚPIJ i snij;)

Beata pisze...

Tuv, mam 99% pewności, że nie zobaczę zorzy:( Kiedyś kupiłam lunetę, pomyslałam na wsi bedę mogła obserwowac niebo. To co chciałam zobaczyć zawsze było za chmurami:)

Anonimowy pisze...

Ci niektórzy od wmawiania, że są biedni - w tym samym czasie wmawiają że są zamożni na tyle by należała im się koncesja na multiplesky... czysta teoria wzglęności w swym rozpasaniu a i bardzo interesujacy stan majątkowy.
Pozdrawiam Clou

anabell pisze...

Beata, podobno żadna choroba nie jest "normalna", może raczej tylko mniej lub bardziej rozpowszechniona. W każdym razie środki p. wrzodowe maja znacznie mniej skutków ubocznych szkodliwych dla mózgu.Bo wszyściutkie psychotropy i uspakajacze tyleż samo pomagają co szkodzą.
Miłego, ;)

Polprazol pisze...

Wiem o co chodzi:)