1 paź 2011

śpię gdzie chcę, ciąg dalszy



Gdyby pani wiedziała ile pajęczyn za moimi plecami...

Wu jedzie na Festiwal Muzyki Sakralnej


a ja się bawię zielenią i aparatem:)

3 komentarze:

mada pisze...

oj tam, oj tam, nawet na zbliżeniu pajęczyn nie widać, to po co o nich pisać?:)
zabawa zielenią i aparatem bardzo ładna (lusterko), ale o so chodzi z tymi drożdżami;)?

Beata pisze...

Drożdże się "ogrzewają" na ciasto:)

Mijka pisze...

koty to tak mają...i jeszcze pod nogi lubią wchodzić...

pajęczyn NIE WIDAĆ!!!!