16 paź 2011

Karczma Rzym się nazywa...

3-4 tysiące doskonale przygotowanych wandali byli sprawcami "bestialskiej przemocy" w Rzymie
Manifestacja OBURZONYCH przerodziła się, z powodu chuliganów, jak podają media, w czynną uliczną walkę.
Oburzeni są okej, oni tylko są wkurwieni różnymi sytuacjami, bo spektrum jest szerokie -  Manifestanci - głównie młodzi ludzie - nieśli transparenty z hasłami: "Kapitał ludzki mówi dość", "Ignoruj media, dowiaduj się sam", "Chcemy mieszkań, nie kredytów", Nie tańcz, jak ci zagrają", "Hiszpanio jesteśmy z wami", "Stop tyranii rynku", "Nikt się nie spodziewał polskiej rewolucji" oraz "Stop eksperymentom na społeczeństwie. Szczepienia - ukryte fakty".
W Rzymie chuligani sprofanowali kościoły, przekroczyli granice bycia Oburzonym, fakt, przekroczyli
jednak Ruch Oburzonych przybiera na sile, ludzie są oburzeni na wszystko (no, na Kościół raczej nie powinni...),  rozrastają się, na cały świat... i wcale już nie chodzi tylko o banki, kredyty, ale też  o podatki, media, szczepienia (?), a jeśli symbolicznie  próbuje się zdobyć Bastylię, to ... chodzi o władzę. Jeszcze o tym nie wiedzą, ale chodzi własnie o to.
W historii wiele niedobrych rzeczy zadziało się przypadkiem.
Nie kraczę. Jestem zaniepokojona.

28 komentarzy:

brakciszy pisze...

ja wole o tym nie myslec, o czym ty piszesz... jestem po maratonie filmowym 3x matrix i znalazlam tam duuzo ( twoje slowo!) rownoleglych do tego co dzieje sie na swiecie - strach bierze ;-(

Beata pisze...

Równoległe w Matrix? Na szczęście to film...

Anonimowy pisze...

No wlasnie, zaczelo sie w Hiszpanii, a nie na Wall Street. Natomiast tam rzeczywiscie znajduje sie zrodlo tej gangreny, ktora toczy swiatowe finanse.
Co z tego wyniknie, trudno przewidziec.
Niestety protesty te staja sie tez okazja dla rozrob.Zadymiarzom obojetny jest pretekst, wazna jest sama mozliwosc dymienia.
Malo to odkrywcze, wiem, ale na razie taka mam refleksje.

AA

Beata pisze...

AA, możliwość dymienia jest niezbędna i byc może mało wybuchowa, ale jak dymi to i śmierdzi czasami, że tak obrazowo w 5D to opiszę:)
Ja nie mam pojęcia dlaczego tak wielki wpływ ma WS na światowe finanse i czkania naszych odsetek od kredytów, ale ja sie nie znam. Z ekonomii miałam tróję, kiedy jeszcze jedynek nie było...
a te rozróby, rozumiem, że musza być, bo przy okazji można sie wyżyć, psom dowalić i tak dalej, jednak to chyba wymyka sie spod kontroli... O!
i tu sie odezwą ci, którzy przeciwko jakiejkolwiek kontroli są:)
a ja nie jestem
jak w mrowisku
jedni rządzą, inni sie rozmnażają a inni harują...kurna, życie nie jest sprawiedliwe:(

zgaga pisze...

Chętni do zadym zawsze się znajdą. Młodzież co jakiś czas wybucha w imię najczęściej podszepniętych, a nie swoich ideałów...

Margarithes pisze...

chyba nie nie nadążam

anabell pisze...

Wiesz Beata, a to wszystko to wina....postępu technicznego i demokracji. W czasach gdy życie było naprawdę ciężkie,a wiele czynności wykonywano tylko i jedynie ręcznie, każdy był zajęty od rana do nocy i nie miał czasu ani siły by ponarzekać.Wina banków ewidentna w tym sensie, że dawały pożyczki każdemu jak leci. Ale ci biorący pożyczki też dobrze wiedzieli,że nie mają szans na ich spłacanie. W moim odczuciu te rozróby to jest wykorzystywanie niezadowolenia ludzi w celu przejęcia władzy. I to wcale nie przez tych młodych-gniewnych, ale przez inne, stare kliki. I to jest niepokojące.
Miłego,;)

Anonimowy pisze...

Bardz mi się jedno z haseł rewolucyjnych spodobało - "Kapitalizm - to się leczy!"
Kryzys wział się z nieprawdopodobnej, nieograniczonej w jakikolwiek sposób chiwości włodarzy instytucji finansowych... wydrenowali z ludzi biliony $. Wiemy, że cyklicznie musi przejść przez stado ludzi fala niezadowolenia i kontestacji. Jak deszcz po suszy niezbędna jest "reorganizacja" - Pamiętasz stary dowcip o facecie nisącym worek na plecach i co pewien czas zatrzymujacym się by tym workiem zrobić pare młynków? Gdy go spytano po co robi te młynki odrzekł, że niesie w worku kilka kotów, gdy niesie je spokojnie to one go drapią w plecy - wówczas robię im "reorganizację" i na jakiś czas wraca porządek.
Obecnie ów ruch kontestacji nie ma ideologii ani porządku - niebawem ktoś toto "skanalizuje" i powstanie siła, że ho HO...
Pozdrawiam Clou

Anonimowy pisze...

Bardzo mi sie podoba glos spt w dyskusji na tamtym blogu. Jeden z niewielu trzezwych i pozbawionych bezmyslnej egzaltacji, ktorej tak latwo (i fajnie) ulec przy takich zrywach.
Myslenie samodzielne, gdy inni daja sie porwac "wiatrowi historii", to rzadka i cenna umiejetnosc.
A reszta? Coz, juz Lenin znalazl odpowiednie okreslenie: Полезный идиот.

AA

Beata pisze...

AA, ale przyznasz, że czasami wiatr historii potrafi zadziałać cuda, jednak te cuda zazwyczaj, w pewnym momencie sa lekko sterowane, cóż ktoś te wiatraki uruchamia, przekręca na nawietrzną... Jeśli chodzi o Spt to jest to kobieta nie tylko mądra, ale piękna, seksowna i na dodatek nie myśli tylko o sobie. Lubię na nią patrzyć i słuchać jej, a mówi zazwyczaj (chociaż potrafi też inaczej)co na sercu to na widelcu:)

Takim pożytecznym ...wariatem, do porównania, był kiedyś Wałęsa...czyż nie? Tylko, ze Wałęsa poszedł dalej...

Beata pisze...

Clou, kryzys sie wziął z ogólnej chciwości i życia na kredyt po każdej ze stron i petenci, i płatnicy oszukuja siebie nawzajem, jakoś to będzie... Ale tak jest od wieki wieków, amen. Jak w średniowieczu kasa była pusta to sie robiło wojnę, albo ściągało podatki...
Problem w tym, że żeby zadowolić Oburzonych, komuś trzeba będzie zabrać...

Beata pisze...

Anabell, ja myslę, że to wina mediów, ale tego juz nigdy nie unikniemy, teraz wszystko wiemy szybciej, juz, teraz, natychmiast, media nakręcają spirale ma maksa, ja teraz też w mikroskali to robię. Kiedyś, zanim gdziekolwiek dotarła wieść o jakimś problemie to on zdążył juz wygasnąć... Czy myślisz, że byłby mozliwy stan wojenny 1981, gdyby w tamtym czasie były komórki? nie sądzę...

Beata pisze...

Margo, szczęśliwa poetka:)

Beata pisze...

Zgago, no od kogos sie ta młodziez uczyć musi:)

Anonimowy pisze...

Beato, nie kwestionuje tego, ze wiatr historii musi od czas do czasu przewietrzyc swiat.
Mierzi mnie jednak zbyt latwe uleganie byle podmuchowi i uznawanie go natychmiast wlasnie za wiatr historii, w dodatku wiejacy w jedynie slusznym kierunku.

AA

Beata pisze...

AA, zgadzam się, w chwili obecnej właściwy kierunek nie jest znany

Anonimowy pisze...

ps. sadzisz, ze spt potrzebuje reklamy?;)

AA

Beata pisze...

:)
mam nadzieje, że się nie pogniewa, że tak ją pieszczę:)

Anonimowy pisze...

Pojawil sie przy okazji zabawny watek, tzw. niezaleznych zrodel informacji.
Doprawdy, dorosli ludzie, a tacy naiwni.

AA

Anonimowy pisze...

Beato, trele morele - spróbuj oszukać instytucję finansową.. np bank.
;-)
Pozdrawiam Clou

Beata pisze...

Clou, nie mam zamiaru nikogo oszukiwać, ale znam takich co to robią, w bankach tez pracują omylni ludzie, ale rozumiem intencję Twojej wypowiedzi.

spt pisze...

jessssu. beata - alesz mnie popieściłaś :)

Beata pisze...

Spt, cóż, mnie też w tym momencie było przyjemnie:)

Anonimowy pisze...

Takie publiczne karesy? No, no, kobiety prawdziwie wyzwolone:)
AA

Anonimowy pisze...

"Bylam na blogu Beaty (zastepczosc) czytalam tam dyskusje na temat "tamtego bloga":))) Bardzo mnie to ubawilo, jednoczesnie polechtalo moja proznosc, bo to fajne jest jak ludzie jednak nie moga przestac tu zagladac i gdzies musza dac upust swojej frustracji."

Buahahaha:)))
Kazdy lechcze sie tak jak umie - na zdrowie!:)
Niestety, zajawki z "tamtego bloga" pokazuja sie tutaj i "kusza" na podobienstwo Faktu, czy innego szmatlawca, spozierajacego na mnie z polki sklepowej przy kasie - rzucam okiem co by sie zorientowac, jakie tam znow bzdury popelniono:)
Tym razem sprowokowala mnie ignorancja w kwestii genezy ruchu oburzonych. Ignorancja doprawiona hamerykanska megalomania spod Kielc;)
"Na Wall Street to sie zaczelo, od wczoraj to juz jest na skale swiatowa" - taaa, kryzys, owszem, wlasnie tam sie zaczal.

AA

Beata pisze...

AA, jestem próżna i wolałabym, żeby u mnie pisano tylko o mnie

Anonimowy pisze...

Mowisz, masz:)
Lubie Cie i cenie. Czesto podziwiam.
To tak w skrocie.
Bez grama wazeliny.

AA

Beata pisze...

AA, bardzo dziękuję:)