3 wrz 2011

Ostatnia łyżeczka apple stroop hrabiny Beaty...

Addio,apple stroop, addio ulubione,
Słoneczka zachodzące za mój codzienny stół.
Nadchodzą znów wieczory apple nie mazanej
razowca, biel twarożku i apple pacnięte w pół!

To cóż, że jeść ja będę inne dżemy może
Gdy pomnę ciemny kolor, spalony lekko smak
To żal me serce ściska, żołądek kwasem łka.

Addio,apple stroop addio, utracone,
Dziś resztka smutna na dnie, a ja w rozpaczy trwam!



Brak komentarzy: