19 kwi 2011

tradycyjnie o tej porze, nie mogę oprzeć się tym leśnym dywanom...




8 komentarzy:

aga_xy pisze...

Pięknie!

zgaga pisze...

Moja Asia, gdy miała 3 latka, strasznie bała się tej pory roku. Zawsze, gdy jadąc obwodnicą mówiliśmy: ,,O, już zawilce kwitną!'', zaczynała płakać. Bo w jej odbiorze były to ,,zaBilce''!

Nivejka pisze...

I mnie przecudnie zakwitły zawilce. Takie dywany z motywem kwiatowym:D

Kwoka pisze...

Piękne zdjęcia i do tego " własnej roboty " dzięki takiej Twej drodze do pracy i kontaktowi z przyrodą " na żywo " :)

Anonimowy pisze...

Poniewaz mnie nie dotyczy Twoje postanowienie wielkopostne, chce oswiadczyc, ze prezentuje postawe bezsilna na przemian z postawa izolacjonistyczna. Czasami, ale coraz rzadziej, jade Niesiolem;)
http://wyborcza.pl/1,75515,9465520,Dwanascie_typow_postaw_wobec_prezesa_Kaczynskiego,,ga.html

AA

Anonimowy pisze...

A zdjecia piekne.

AA

ps. Dosiego jajka;)

Beata pisze...

AA, dzisiaj posłuchałam sobie Korwina, przypadkiem:) alez jechal na pisiory i peo

Pistacjowy Kosmita pisze...

Zaraz idę na śniadanie. Dobrze się składa, bo jestem głodny. Jakby co, to Tobie życzę smacznego. Na zapas :))