16 mar 2011

program sponsoruje producent cukru królewskiego...

parsknęłam tak, aż pies się wystraszył:) reklama cukru ale sprzedaż limitowana, możesz kupić jeno 10 kilo:)

poza tym kisiel, kisiel i kisiel
7.38 pani przede mną bierze ostatni numerek do lekarza
8.21 - lekarz zgadza się mnię przyjąć, mam być przed 13.00
12.20 - wchodzi pacjent z numerkiem na godzinę 11.10
12.48 - lekarz wpisuje moje dane dwoma paluszkami, niestety drukarka odmawia posłuszeństwa i trzeba wezwać, no? kogo? informatyka...skierowanie mam odebrać jutro lub pojutrze
innowacje w służbie zdrowia dzisiaj wywołały we mnie obojętność
poza tym  kisiel, kisiel i kisiel
pół szkoły szepce lub charczy

14 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Dobry środek...
http://miniurl.pl/przeciwbolowy

Czester

iw pisze...

Oj lecz się, lecz Beatko! :)

Mijka pisze...

macie numerki??????
bosz, to ja szczęściara,dzwonię i się umawiam na godzinę.konkretną,i co najwyżej dziesięć minut poczekam,bo pacjenci u nas są traktowani nie jak zło konieczne,a z 15 minut,to tak średnio.
i u nas wypisują wszystko babki w rejestracji.a generalnie, to już mnie po głosie przez telefon poznają i mówią do mnie słoneczko.no taką mam przychodnię i oby tak zostało!!!!odpukam chyba...coby się nie odzwyczaili!

kuruj się,współczuję,bo gardełko, jak boli, to masakra....

zgaga pisze...

Pochłaniaj kisielek, skoro robi dobrze! A jak już się wykurujesz, to zgotuj wiaderko i... wyciep za okno!

Monika pisze...

A ja od września daję radę bez zwolnienia. Jestem z siebie taka dumna. Akcja: dbaj o siebie i olewaj system działa.

Kasia Boroń pisze...

Mnie też choróbsko powaliło. Ja umawiam sie na godzinkę, telefonicznie. Moja córka poszła w sobotę na dyżur, bo ją zaraziłam.Przyjęli ją bezproblemowo.Chociaż tyle....

Anonimowy pisze...

Mijka, chyba jakis pogrom jest, bo na telefon (rejestracja od 8.00) juz nie starcza numerków - czyli godzin, jesli ktoś nie ma wyznaczonej godziny a pani doktor powiedziała ze przyjmie to musi poczekać na dziurę w pacjentach albo przyjść pod koniec pracy lekarza, ostatnio takich czekających "na koniec" było dziesięciu:(
Beata juz mówiąca:)

Anonimowy pisze...

Zgago-takie czary mary? B.

Margarithes pisze...

dr House mówi kisiel zamiast herbaty, która wysusza i nie ma zlituj, uszami i czym tam chcesz niech wychodzi... pij kiedy tylko poczujesz pragnienie. Było dupkę ubierać, a nie... No! Buziole i i może zetrzyj sobie trochę jabłka dla odmiany do tego kisielu i zjedz :P

aga_xy pisze...

O rany, patrząc na tą listopadową pogodę za oknem, obawiam się, ze i nas to moze czekac! Zdrowiej!!

ade pisze...

z tym cukrem to już ze 2 tygodnie tak jest, w oszą;) wydawali po 5 kg na rodzinę. ale to przed podwyżką, zdążyłam po 3.20 PLN za kg. Teraz w lidelu;) po 4 i coś, wydają po 10 kilogramów.

Kisiel jest super, ratuje życie:))))Kuruj się!
U mnie wisi groźba rota:( może nas ominie....

Beata pisze...

Ojej, rota, Ade, ale u was choróbsko niedawno sie skończyło, a poszoł won, rota!

Beata pisze...

Margo, tak, tak, lubie z jabłkiem, pamiętam z dziecinnych czasów, taki kisiel był w przedszkolu:) czasami wrzucam tez żurawiny:)poezja w gębie:)

Beata pisze...

Aga, fakt, cały czas pięknie byc nie może:(