dzisiaj z Gosią, mamą Kasi. Kasia ma autyzm, jest starsza od Wu i od dziecka jeździ z mamą wszędzie, były nawet ostatnio w Londynie, samochodem...Kasia śpi w różnych miejscach i zawsze wygląda na zaniepokojoną ale jeździ nawet bez matki na turnusy rehabilitacyjne...i Kasia właśnie, tej jesieni, odmówiła chodzenia do ośrodka adaptacyjnego (nie tam, gdzie Wu chodzi), potrafiła siedzieć siedem godzin w busie dla niepełnosprawnych bo nie chciała wysiąść...Gosia zmusiła Kasie do chodzenia do ośrodka, ale jeszcze nie jest do końca dobrze...
To zdarzenie z Kasia dało mi nowej energii i po świętach idziemy z Wu znowu do warsztatów...mam wolne, posiedzę tam z nim, ale nie jest dobrze, kontroluje co robię, przebiera mnie...
Znalazłam list, sprzed 15 laty, piszę w nim między innymi o tym, że wierzę, że nauczę spać Wu w różnych, obcych i znajomych miejscach... nie nauczyłam... i mam coraz mniej czasu...
poza tym piekę
poza tym w polityce czas zmartwychwstania
poza tym swięta
ciekawe, ile minut w te święta, Wu wytrzyma w garniturze? a może jak zawsze zasiądzie do stołu na 5 minut, w pidżamie, bo w domu Wu uznaje tylko jeden strój - pidżama...ubranie się oznacza wychodzenie z domu, tak mu się porobiło odkąd zamieszkaliśmy na wsi
o, właśnie! przeprowadziliśmy się i Wu zaakceptował to, więc teoretycznie powinien umieć spać w różnych miejscach...teoretycznie
Małe danka. Kanapki, sałatki, itp.
-
Sałatka z wędzonego pstrąga i dużej czerwonej fasoli, albo wędzony pstrąg
na paście z tuńczyka i fasoli.
*Szybka i łatwa sałatka. Wszystkie składniki są d...
1 dzień temu
9 komentarzy:
A niechże i w piżamie! Czy to ważne?
Co nas nie zabije to nas wzmocni. Ciągłe zaczynanie od nowa trochę denerwuje, ale co zrobić skoro tak trzeba?
Zgago, to jest pidżama autysty :)znoszona jak nie wiem co, piore ją wtedy, gdy Wu wyjeżdża z domu i musi byc sucha, gdy on wraca, bo inaczej suszy ją żelazkiem!
Nivejko, trofiłas w sedno, denerwuje i nudzi
Witaj Beato, no, cóż, sama masz najlepsze doświadczenie jak postępować z Wu. Dla kogoś, kto nie miał osobiście do czynienia z autyzmem jest to nie bardzo wyobrażalne, tzn. wyobraźnia zapewne nie jest w stanie tego ogarnąć.
Życzę Ci jak najmilej spędzonych Świąt, trochę wytchnienia, wypoczynku i jak najlepszej współpracy ze strony Wu.
Maria Dora
Beato, z moich doświadczeń wynika,że nie tylko osoby z autyzmem mają kłopot ze spaniem poza domem.Znam panią, która wyjeżdżając gdziekolwiek, zawsze musi brać "usypiacze"."Najnormalniejsze" pod słońcem dzieci, gdy nie potrafią sobie poradzić z emocjami reagują dziką agresją wobec otaczających je przedmiotów demolując wszystko dookoła.To akurat znam z "własnego podwórka"- w VII klasie podstawówki 2 moich kolegów, zostało w klasie po zakończonych lekcjach i zdemolowali klasę łamiąc krzesła i stoliki.A dlaczego Wu musi być na wigilii w garniturze? To bardzo niewygodny strój na domową wigilię. Dostatecznie uroczyście będzie się prezentował
w jasnej koszuli i sweterku bezrękawniku. Inne dzieci płci męskiej też będą wolały mniej oficjalny strój.Nigdy, przenigdy na domowych wigiliach moi "domowi" mężczyzni nie występowali w garniturach- owszem, bielutka koszula, krawat, jakiś sweterek. To ma być wspólna wieczerza, ma być przyjemnością a nie
siedzeniem w niewygodnych ciuchach.
Beatko, życzę Ci, by Święta minęły spokojnie a Nowy Rok przyniósł same radosne i pomyślne wydarzenia.
Nie umiem skomentować, oprócz tego, że życzę Ci siły i hartu ducha a Wu przełamania swoich ograniczeń.
Podziwiam Cię Beato.Chciałabym mieć tyle cierpliwości i miłości.
Życzę Ci wytrwałości i spokoju.
Anabell - garnitur to jego wybór, najchętniej noszony oprócz pidżamy:)
Prześlij komentarz