i protest Watykanu
a na forum taki komentarz:
Ale pionierskie próby zapładniania młodych chłopców przez walecznych reprezentantów w czarnych sukienkach...
niby Watykan nie mógł nie zaprotestować...chociaż pewnie lepiej byłoby gdyby milczał
Od czego zależy kolor skorupki kurzego jaja?
-
Jutro przepis na świąteczne faszerowane jaja podawane na gorąco we własnych
skorupkach!
*Absolutnie naturalne kolory jaj zniesionych przez udomowione kur...
15 godzin temu
26 komentarzy:
Forumowicze niezawodni, KK skostniały! Nobel słuszny!
Nareszcie!
Taka jest reakcja wszystkich zainteresowanych, czyli świata nauki i pacjentów.
:-)
Zdanie kościoła mam w dupie. Jak i samą instytucję.
byłoby .....
reakcja forumowiczów nadzwyczaj miła dla ucha :) oka znaczy
a tu u mnie, państwo finansuje chyba połowę zabiegu.
Forumowicz pięknie to ujął. Nie jestem za finansowaniem przez państwo zabiegu, ale stanowisko kościoła i głosów z parlamentu nijak mnie nie reprezentują. A ponoć parlament jest moim przestawicielem.Znów rozpęta się u nas dyskusja. Czcza , jałowa...
Za to będzie widać kto jest wolny a kto nie ;-)
Nobel nieco spózniony, ale ważne,że jest. Chyba w żadnym kraju, nawet bogatym nie ma 100% refundacji in vitro, ale w Niemczech jest refundacja 50%, ale dopiero wtedy, gdy wszystkie inne metody medyczne zawiodą. Można mieć tą metodą 2 kolejne ciąże, ale oczywiście jest również podana górna granica wieku małżonków. Większość oponentów metody in vitro nie ma nawet bladego pojęcia jak uciążliwa dla kobiety jest ta metoda, bo ani badania, ani ponawiane 4 razy kolejne próby wywołania ciąży inną metodą oraz stymulacja hormonalna przygotowująca do in vitro do miłych, lekkich i przyjemnych przeżyć nie należą. Reakcja KRK w sprawie tego Nobla jest wg mnie skandaliczna.
Miłego, ;)
Na komentujących zawsze można liczyć:D
Krk lubi się wypowiadać na każdy temat, jak Arystoteles. I dzięki temu jest się z czego pośmiać.
to ja się tylko podpiszę pod Sze:D
W całej rozciągłości.
a czemóż to Kasiu państwo nie powinno chociaz trochę finansować in witro?
Tez jestem przeciw finansowaniu in vitro przez panstwo.
To droga procedura, nie stac nas na to.
Moze kiedys bedzie to mozliwe, ale nie teraz.
A-A
O rany!
NIE ZGADZAM SIĘ Z A-A !!!
:D
Uważam, że - podobnie jak w DE - obwarowane jasnymi, konkretnymi warunkami finansowanie części powinno być. W końcu to nie fanaberia a ciężka przypadłość.
Za to jestem bardzo przeciwna traktowaniu żuli w szpitalach jak księżniczek. Kto choć raz siedział w poczekalni na izbie przyjęć, ten wie o czym mówię.
;-)
Szeherezado, to chyba dobrze, nie?:)
Taka zgodnosc pogladow moze byc niepokojaca;)
A powaznie, poza tym, ze nas na to teraz zwyczajnie nie stac, to uwazam, ze finansowanie tak drogiej procedury przez panstwo stworzy kolejne mozliwosci do naduzyc (prywatni pacjenci leczeni za panstwowe pieniadze).
Dlatego najpierw musi byc uzdrowiony caly system finansowania sluzby zdrowia, a dopiero potem mozna by policzyc, czy panstwo jest w stanie partycypowac w takich kosztach.
A-A
AA - nie lubię Cie
No trudno.
A konkretnie za co?
A-A
za pierdoły, które niby są wyjasnieniem dlaczego nie mozna finansowac in vitro
Aha.
Zamiast proby przekonania do wlasnych racji, oswiadczenie o antypatii.
Bo ja pisze pierdoly, Ty za to w ogole nie musisz uzasadnic swego stanowiska.
Rozumiem, ze Twoje zdanie to aksjomat.
A-A
no proszę, jaki logiczny wywód
a ja liczyłam na lepsze uzasadnienie...
To co Ty teraz robisz, to ping pong.
Za chwile napiszesz: pas, bleblamy.
Dziekuje za udzial w tej "dyskusji".
A-A
a może po prostu rykoszet?
to ja tez dziękuję
Co do uzdrowienia systemu - zgadzam się absolutnie! Mamy liczne przykłady paranoi. Lecz in vitro powinno być dofinansowywane (nie w całości, tak jak pisałam wyżej). Leczenie prywatnych pacjentów za państwową kasę mamy i dzisiaj. To nie jest argument.
W każdym razie porządek - rzecz podstawowa.
i niekoniecznie to musi być niemiecki porządek, Szeh, prawda? :)
No właśnie, nareszcie!!!
O tych bzdurnych komentarzach kościelnych nawet mi się nie chce mówić :)
nie chce, ale wiesz, "nerw" bierze:)
Jak przeczytałam na "wywieszce" przy kiosku, to się zdziwiłam. Pozytywnie. Że jednak.
Prześlij komentarz