i chociaż niejedna taką historię znam, łącznie z nieciekawymi, bo polskimi, zakończeniami, czytam...bo to skarbnica wiedzy dla rodziny zastępczej, bo ciągle się zastanawiam, kiedy ja powiedziałabym pas...na której stronie...
czytam i czeka mnie dzisiaj nieprzespana noc, a co tam, widać potrzebuję...
denerwuję się, bo...kurna, to oni w tej WB mają pomoc społeczną do niczego...przesłuchania dzieci do niczego, ochrona danych osobowych - do dupy...od pierwszego wyjawienia przez dziecko, że było wykorzystane seksualnie mija 6 miesięcy, sześć, sześć, sześć...zanim, no co zanim? zanim podejmuja decyzję o profesjonalnym przesłuchaniu...denerwuje mnie ta książka ale czytam ją dalej...
Małe danka. Kanapki, sałatki, itp.
-
Sałatka z wędzonego pstrąga i dużej czerwonej fasoli, albo wędzony pstrąg
na paście z tuńczyka i fasoli.
*Szybka i łatwa sałatka. Wszystkie składniki są d...
2 godziny temu
12 komentarzy:
Kato tata. Czytałaś?
jeszcze nie...i nie wiem czy w ogóle, Skrzywdzona jest napisana przez opiekunkę z rodziny zastepczej...mniej boli
Ja unikam takiej jątrzącej się jak rana lektury...
Niestety pewnych tematów nie potrafię "przerabiać" ani na ekranie, ani w druku... :(
to jedna z hm..ulubionych książek Młodszej.
muszę nadrobić.
Mijko, opis wykorzystaywania dziewczynke przez rodziców jest...realistyczny
Twoje dziecko ma chyba już drugą połowę lat nastolednich...ten temat nie jest pewnie dla niej zupełnie nieznany...
Antares, tez niektórych nie mogę, ten "musiałam"..."Dotyku Anioła" nie skończyłam (pisana w pierwszej osobie tragedia dziewczynki zgwałconej i zamordowanej...)
Młoda generalnie jest wrazliwa na krzywdy.. Wiem, ze książka zrobiła na niej wrażenie, podobnie jak inne z tej serii.
I poleciła te pozycje pani polonistce, omawiano chyba problematyke na lekcji.
No ale moje córki nie czytają bravo...
I angażują się w działalność różnych pomagajacych innym instytucji, to chyba dobrze....
dobrze
ech...:(
wolę_anonimowo
niech będzie
ja również nie raz uciekam przed takimi tematami, za mocno czuję. Ale jeśli wpada mi w ręce taka książka to czytam i płaczę i czytam dalej bo widocznie coś z tego mi było potrzebne. Niemniej jednak świat nie jest dobry, takie rzeczy się zdarzają. To przerażające, czasem odechciewa się wyjść z domu. Ale żyć trzeba, oby jak najlepiej.
Prześlij komentarz