14 sie 2010

5 dni

dłużej, ale i tak tylko w  wyjątkowych przypadkach, zdecydowanie antykoncepcja lepsza

9 komentarzy:

Unknown pisze...

dobrze, że jest, źle, że wciąż o tym myśli zazwyczaj kobieta. A facet... Ech, z niego prawdziwy szczęściarz...

athina pisze...

Iva, po "szkodzie" mysla oboje i to tez nie faceta wina, ze nie ma macicy.

Szeherezada Stiepanowna pisze...

A ja dostaję drgawek jak słyszę "wczesnoporonne".
Dobrze, że są :-)

Beata pisze...

Szeh - spirala tez jest wczesnoporonna...

ale z tymi tabletkami to oczywiście łatwo nie będzie...

ade pisze...

hmmm...z perspektywy różnych spraw powiem: dobrze, że są.

Nigdy nie używałam, a wręcz przeciwnie, ale "wczesnoporonne" w 5 dni po ewentualnym zapłodnieniu, to jednak lekka przesada. Będziemy "kopczykować" i umiarać z żałoby? A co z dziećmi "w oknie"? co z dziećmi w domach dziecka? Sama wiesz Beato, że lepszy rydz niż nic.

Beata pisze...

Ade, dzieci w domu dziecka jest za duzo... poza tym te tabletki po 5 dniach to nie zażyja mamy, których dzieci sa u mnie albo w innej instytucji, to tabletka dla mnie albo dla Ciebie, albo jakiejś nastolatki, której sie urwał film, albo ktos jej "pomógł" nie pamiętac.

Anonimowy pisze...

Dobrze, że takie tabletki "po" są, ale moim zdaniem zamiast je promować, powinno się przede wszystkim prowadzić jakieś obowiązkowe zajęcia dla nastolatków ze skutecznej antykoncepcji. Zatrważając jest to, w jak wiele mitów dotyczących seksu i ciąży wciąż wierzą ludzie :/

Beata pisze...

masz rację, sama uczę TEGO przedmiotu i właściwie to moge mówić bez końca a i tak mało dociera :)

ade pisze...

Beata, wiem ile dzieci jest w domach dziecka.
Po mojej ostatniej szansie chcialam.
Papierologia zabija wszystko!
Uczucia.
A zajecia "o" to enigmatycznie dopoki jest w RP jak jest czyli zaklamanie i wkladanie w usta jednych tego, co powiedzieli inni.
Demagogia prosz pani, demagogia!
Ohyda! i zakłamanie czy jak wolisz przekłamanie:(