cholerna robota
teraz obserwuję półnagiego faceta stojącego na drabinie, wstrzymującego się od przekleństw, malującego sufit między drewnianymi belkami stropu...
chyba przerwę ten remont...:)
Weekendowe śniadanie. Rösti ziemniaczano cukiniowe z jajkiem w koszulce, ze
szparagami i z szybkim sosem.
-
Jestem wielką miłośniczką placków rösti czyli szwajcarskich placków z grubo
startych gotowanych dzień wcześniej ziemniaków. Lubię też wersje mniej
kla...
6 godzin temu
19 komentarzy:
To może niech on się ubierze? :D
Remont to już raczej trzeba do końca pociągnąć...
Nie cierpię remontów choćby nie wiem jaki półnagi facet na drabinie stał ;)
jesteś bez serca:)
Wynajmowałem mieszkanie w wiejskim domu z wiekowymi tradycjami. Moja luba stwierdziła, że trzeba pomalować, bo tapety są obrzydliwe.
Gospodarz wyraził zgodę, ale uśmiechał się przy tym z zażenowaniem.
Tajemnica uśmiechu wyszła na jaw, kiedy przy zrywaniu tapet okazło się, że od czasów (chyba) bitwy pod Grunwaldem zebrało się tego siedem warstw.
Zatrudniony majster i jego dwaj synowie dawali radę oczyszczać ściany jednego pomieszczenia w dwa dni. To co miało być zrobione od piątku do niedzieli zamieniło się w miesięczną tyrę.
Do wywiezienia śmieci potrzebny był kontener.
Na szczęście ja mam to za sobą :-0
Dlatego wytrawnie rozumiem Twój ból!
MK --- ale za to jak wam się metraż powiększył po zdjęciu tapet:)))
Wiesz co, przerwij. Remont nie zając....;)
Zależy jak facet wygląda ;)
Beata, jak ja Cie rozumiem:)))) Ale ze wzgledu na faceta bym nie przerywala;)
nienawidzę zdzierać tapet!!!!
za to uwielbiam kłaść tynki strukturalne:)
Zdzieranie tapety to mordęga! Dlatego w sumie nie znoszę tapet :)
Obyście się tylko nie pozabijali tam, bo taki remont jest bardzo stresujący!
Nie no, półnagi facet ... aż się nie chce remontować :]
wyszło na to, że lezymy na podłodze w salonie i...ogladamy mecz:)
Podczas wczorajszej rozmowy z kolezanka, ktora mieszka w Niemczech, a pracuje w Holandii doszlysmy wspolnie do wniosku, ze jak Niemcy przejda do finalu, to bedzie miala dylemat, komu kibicowac...
A po meczu? Ciąg dalszy remontu? Czy inne zajęcia w grupach na podłodze?
Byc zwyciezonym i nie ulec, to zwyciestwo!
A w ogole, to powtorzyc mecz, bo wynik jest sfalszowany!
:)
będę miała to samo pojutrze... o ile zedrę z faceta koszukę;)
miss:))))))
Teraz to juz tylko mi pozostaje ta Holandia. Bede kibicowac z kolezanka, bo osobiscie juz nie mam komu.;)
Dzizas, Beata ja myslalam, ze jak juz lezycie na podlodze, to Ty ogladasz sufit, a on ewentualnie mecz, w zaleznosci od pozycji;)))
Stardust:)
Prześlij komentarz