19 lip 2010

o seksie na onecie:)

Kontakty seksualne, zwłaszcza podczas ostatniego trymestru, budzą pewne obawy partnerów. Często pojawia się strach związany z możliwością wyrządzenia krzywdy nienarodzonemu jeszcze dziecku. W rzeczywistości seks podczas ciąży ma dobry wpływ na zdrowie. Wielu lekarzy doradza współżycie seksualne nawet do okresu poczęcia.

łał...

28 komentarzy:

miauka vel florist pisze...

ojej to już wiem czemu nam nie wychodzi :)
żart.... ojjjj

Kasia Boroń pisze...

" Wielu lekarzy doradza współżycie seksualne nawet do okresu poczęcia." A nie porodu? Bo do poczęcia to jest chyba konieczny.....

KassWarz pisze...

no proszę to doradzili:)

Mijka pisze...

a częstotliwość zapodali? ile na dobę?

Beata pisze...

no, wiesz...nie podali:( ale doradzają współżyć, jesli sie chce począć, to chyba uczciwe z ich strony

BrakNicka pisze...

NAWET do okresu poczęcia...
To rzeczywiście nowość...
Podejrzewam że wkradł im się chochlik jakowyś :D

el pisze...

LOL!
a jak sie kogucik chowa? ;-)

Beata pisze...

a dziekuje, bardzo dobrze, nadal smiały i odważny, je za pięć kur, chyba miał w tym mieszkanku dawkowane jedzenie, albo mu smakuje moja kuchnia:)

Anonimowy pisze...

http://mistrzowie.org/4038/Skuteczna-antykoncepcja

Beata pisze...

te pryszcze, Anonimowy, to są nie świecące:)

Anonimowy pisze...

Ten link powyzej, to nie moj, tak dla jasnosci.
Anonim Anonimowy

Beata pisze...

No, masz...Anonimowy A, to Was jest dwóch... nieeeeee!

Anonimowy pisze...

Bede sie podpisywac, pelnym imieniem i nazwiskiem.
Anonim Anonimowy
:)

Beata pisze...

Bosze...ten sam AA, co pyszczył u Stardust?

Anonimowy pisze...

I w kwestii formalnej: jest nas dwoch/dwoje/dwie.

Anonim Anonimowy

Anonimowy pisze...

Co robil?

Anonimowy Anonim

Beata pisze...

pyskował, pyszczył, ok, miał własne zdanie obrażając...

Anonimowy pisze...

Obrazajac? To ciekawe. Mozesz to jakos uzasadnic?
Zreszta, nie ma chyba potrzeby. Ty juz sobie wyrobilas opinie, nawet nie znajac skasowanych komentarzy.

Tak, to ja.
Tam jako Anonim nr 2, bo pisal tam jeszcze ktos, przede mna, jako anonim.

Anonimowy pisze...

Aha, to powyzej to ja: Anonim Anonimowy.

Beata pisze...

Takie było moje odczucie, zgadza się, wszystkich komentarzy nie czytałam, bo skasowane, a moje określenia Ciebie, służyły zidentyfikowaniu, co mi się udało:)

Anonimowy pisze...

Odczucia wyrobilas sobie zapewne na podstawie notki wlascicielki bloga. Oraz jej komentarzy. Oraz komentarzy TWA.
Moich nie mialas szansy przeczytac.
I to tyle w tym temacie.

Beata pisze...

No, tyle, inaczej nie da rady, komentarzy nie cofniem.

Anonimowy pisze...

Zawsze mozna je skasowac.

Beata pisze...

miało być AA, że komentarzy nie wrócim, a sytuacji nie cofniem...pokiełbasiłam...

Anonimowy pisze...

Nie mam problemow z alkoholem;)

Anonim Anonimowy

Beata pisze...

Oj, tyle pisania...no dobrze...Anonimowy Anonimie, AA jest prościej, może A+A?

Anonimowy pisze...

To zart, oczywiscie.
Pisz jak Ci wygodnie.

Anonim Anonimowy

Beata pisze...

:)