21 cze 2010

W wiadomej sprawie

dałam 50 PLN


...w odpowiedzi dostałam informację, że
wiszę jeszcze 12.50 za komitet rodzicielski :)

PS
Stardust, u Ciebie nie mogę wpisać, że Ci dziękuję  za patriotyczne niegłosowanie:) to jedyny rodzaj zbojkotowania wyborów jaki uznaję:)

19 komentarzy:

Mijka pisze...

macie komitet???

u nas od kilku lat już nie ma!

pff.

Beata pisze...

a TAM Mijko jest i zaradni rodzice ścigają rodziców skąpych:)

slawkas pisze...

Potrzebny Ci kurs asertywności :) Uratuj chociaż na tyle sytuację, że niech te 12,50 potracą z tych 50. Przecież to idzie do tej samej kieszeni na te same cele.

Beata pisze...

Slawkas - niekoniecznie, tamte pieniądze zbierała klasa na prezent dla pani na zakończenie edukacji w tej szkole...

Beata pisze...

ale z asertywnościa masz rację, jakies kompleksy leczę, niestety...

zgaga pisze...

Przecież komitet nie jest obowiązkowy!

Beata pisze...

Zgago, niby nie...kiedy byłam w Radzie rodziców zabraniałam przyjmowania upokarzających próśb o zwolnienie ze składek...ale inni rodzice potrafia być...aj, napisze brzydko - upierdliwi

Kasia Boroń pisze...

Z zasady nie płacę na komitet.Choć jestem mało asertywna nie płacę. W szkole mojej córki to składka dobrowolna nie mniej niz 10 zł na miesiąc.
Ponieważ nie ma jasnych reguł tego co sie dzieje z tymi pieniędzmi, nie płacę.

Szeherezada Stiepanowna pisze...

Jednym słwoem zrobiłaś źle :-)

odwodnik pisze...

To się nazywa zgniły kompromis. Ty stracisz bez sensu 62,50 zł a komitet i tak będzie miał pretensje , ze za mało dałaś. Nikt nie będzie zadowolony.

anabell pisze...

Zaproponuj im,żeby się ugryzli w lewy pośladek przez prawe ramię.Sama kiedyś byłam w komitecie Rodzicielskim, ale my mieliśmy rozpiskę co na dany rok planujemy, ile na to potrzeba forsy, wszyscy rodzice musieli to akceptować, potem dawaliśmy sprawozdanie szczegółowe z wydatków. I nie było kłopotów.

Mała Mi pisze...

A czym się różni patriotyczne niegłosowanie od niegłosowania? :) że w innym kraju? Jak Star? ;)

Beata pisze...

Mała Mi - według mnie tak:) przekonuj, ze jest inaczej:)

Beata pisze...

Anabell - ee,to chyba wszędzie musi być jakaś rozpiska... ale tamto 100 zeta miało byc na kwiaty i prezent, ale ja już wczesniej sama wydałam 120 zeta na pożegnanie...

Beata pisze...

Szeherezado, masz świętą rację...

Beata pisze...

Odwodnik...nabiłas ćwieka

Beata pisze...

Kasiu, zasada jest ok:)

BrakNicka pisze...

Łoj...dałaś o 50 złociszy za dużo :D

Beata pisze...

inni powiedzą, że za mało:)