sępiłam 100 PLN na prezenty dla szkólnych?
sępiłam
a sama dostałam taki prezent, że jak spojrzałam na cenę w domu, to mnie przekręciło...
mam teraz wyrzuty sumienia
ale też nie bardzo rozumiem rodziców, to nie była ostatnia klasa, spotkamy się za rok...
a może jestem niedzisiejsza? i na dodatek wychowana na szkole specjalnej, w której dorośli uczniowie zazwyczaj dają jednego kwiatka lub nie...
nauczycielkę z klasy równoległej zapytano, co chciałaby na zakończenie roku, odpowiedziała kwiatka i święty spokój, dostała palmę w doniczce i leżak plażowy:)
"moich" rodziców to teraz muszę przekonać, że bez prezentów też ich lubię:)
PS. jeszcze nie mam wakacji!
Od czego zależy kolor skorupki kurzego jaja?
-
Jutro świąteczne faszerowane jaja podawane na gorąco we własnych
skorupkach!
Barwa skorupiki zniesionego przez kurę jaja nie ma najmniejszego wpływu na
...
6 godzin temu
7 komentarzy:
obserwowałam to co sie dziś u mnie w szkole działo, rodzice kompletnie nie potrafią wyśrodkować sposobu wręczania prezentów. Jednym paniom kupują prezenty niczym na 'wesele" a innym paniom złamanego kwiatka nie dadzą- np panie ze świetlicy:) uczmy nasze dzieci odpowiedniego szacunku, a nie pokazywania metek z cenami gdy przychodzi ostatnio dzień szkoły...
"Moja" wychowawczyni dostała od klasy pióro za 280 zł.
Szczerze mówiąc mnie taki prezent by nie ucieszył, ale ja to prosta dziołcha jestem i najbardziej lubię pisac BICiem :D
Dikejka...to jednak jest norma...jestem w szoku, 5 lat temu dostawałysmy najwyżej ładne filiżanki (po jednej) do kawy albo herbaty.
Kaś - masz rację
Za moich czasów były wyłacznie kwiatki. Babcia robiła bukiety z ogrodowych róż i piwonii dla każdego nauczyciela. Jakaż ja szczęśliwa maszerowałam na galowo z naręczem kwiatów. "Bo juz tylko wpierdol i wakacje" - przypomniał mi się kawał o Jasiu:)))))
Spodobał mi się ten leżak na świety spokój:))))
Athina, mnie też, bardzo:)
Wszystko zależy od rodziców, jednych stać na "gruby" prezent to go kupują, nie stresuj się tym. Pieniądze rzecz względna. Dla kogoś kto ma po 5000 na głowę w rodzinie miesięcznie to nie problem wydac sporą kwotę na prezent, szczególnie jak widzi, że nauczycielka jest tego warta:))
Prześlij komentarz