5 cze 2010

nowa teoria spiskowa...

właściwie to się nie dziwię...a skąd latały TE samoloty? o! to już wszyscy wiedzą!

15 komentarzy:

zgaga pisze...

Widać siła wyższa rozum odbiera sprawiedliwie. Tym w koloratkach tyż!

Nivejka pisze...

Wie chłop co mówi. Ma kontakty z górą :)

Evita pisze...

:)

Beata pisze...

Nivejka...o tym nie pomyslałam:)

Zgaga - chwała Bogu, że sprawiedliwie:)

Evita - :)))

effka pisze...

Ooooo.... tyle, bo mi słów brakło

iw pisze...

Ale ja jestem ciągle niedoinformowana! ;)

Stardust pisze...

Rynce opadajom...

BrakNicka pisze...

Ja tam stawiałabym prędzej na wulkan.
Ale spece od pogody mówią, że po prostu co kilkanaście lat tworzy się taki mokry front z okolic Morza Śródziemnego, który się przesuwa nad nasze tereny i daje takie silne opady, powodujące powodzie właśnie. Nawet ma swoją nazwę od jakiegoś gościa co odkrył tę prawidłowość.
W samoloty, zwidy i teorie spiskowe nie wierzę :)

Martaanna pisze...

Proponuję zmniejszyć dawkę tego co bierze;)

slawkas pisze...

A dla mnie co innego jest ciekawe. W ten oto sposób chemitrails, dosyć stara teoria spiskowa, chyba po raz pierwszy trafiły do mainstreamowego medialnego obiegu. Ja nie na ten temat nie mam zdania, ale wiem co innego. Rok temu za durnia uchodził ten, co zadawał kilka prostych pytań nt. nakręcania paniki świńskiej grypy. Dwa lata temu trzeba było cywilnej odwagi do głoszenia, że 2+2=4 i w związku z tym kasa się nie zgadza. Wcześniej masowo mordowaliśmy, a to bydło, a to ptaki, bo rzekomo zagrażały ludzkości. Jeszcze wcześniej świat wydał kolosalne pieniądze na fikcyjne zabezpieczenia, bo w Sylwestra 1999/2000 miały powiarować komputery. Itd., itd. Za każdym razem byli tacy, którzy pytali o co tu naprawdę chodzi, a większość zamiast się zastanowić, pukała się w czoło. Ja na ten konkretny temat nie mam zdania, ale dla mnie to oznacza, że nie będę z góry sugerować, że ktoś tu zwariował.

Monika pisze...

Wino mszalne?

Slawkas, ci co bydło mordowali bydło i niuchali za pandemią, dzisiaj widzą białe znaki na niebie ...

slawkas pisze...

@myszka: Obawiam się, że Pan odebrał Ci pamięć albo zdolność rozróżniania... ;)

Kasia Boroń pisze...

HAhahahhahaha. Boskie to.

Anonimowy pisze...

Obawiam sie, ze nawet ludzie na ogol rozsadni zaczynaja podlegac obledowi teorii spiskowych.
I nie chodzi o te pozyteczne zawsze watpliwosci, ktore miewa czesto kazdy myslacy czlowiek, ale o wszechogarniajaca podejrzliwosc i weszenie wszedzie zlych intencji i spiskow.

Monika pisze...

Nah, slawkas ... wyobraźnia ta sama i węszenie za "wielkimi niespodziewankami" toż samo. I jedni, i drudzy utrzymują się z podtrzymywania poczucia zagrożenia. Rożni ich tylko podstawa opodatkowania :). Ci, którzy woleli ryczałt zajęli się czarami.