29 cze 2010

Komorowski

- tak wybiorę.

drugi kandydat - wcale mi nie przeszkadza, że nie ma żony, że niedawno nie miał konta bankowego,  że ma kuwetę, jego poglądy są jasne i czytelne mimo, że potrafi je doskonale zabarwić emocjami, szybko dostosowując się do sytuacji i wydaje się, że ewaluuje, zmienia się, ale to tylko pozory. Jest bardzo stały w poglądach a w skrócie one brzmią jestem przeciw, bo tak. I to też nie bardzo mi przeszkadza, bo jak powiedziała niedawno, Baronowa,  cytuję

- Oczywiście scenariusz może mieć puentę, jakiej sobie nie życzymy – ale bez przesady: prezydent w Polsce nie ma zbyt wielkiej władzy. To funkcja jednak w znacznej mierze ozdobna. Estetyka tej ozdoby ewentualnej jest taka więcej turpistyczno-pastiszowa, charakter mątwy. Ale naprawdę, to tylko prezydent., a nie król.

No, właśnie... nie król, w sumie wymienialny, u władzy już był i w pewnym sensie się zmył...
To nie oznacza, że przestanę w tym momencie namawiać do frekwencji, broń cie Panie Boże,  ale mam w sobie jakiś taki spokój, że ...nie, nie, że będzie dobrze:) raczej, co ma wisieć nie utonie:)

Ma ten drugi kandydat w sobie coś takiego negatywnego, czego nie potrafię określić, otóż jest człowiekiem, osobą, do której nie podeszłabym zapytać się o drogę, o godzinę...i za diabła, nie wiem dlaczego?

55 komentarzy:

Nivejka pisze...

Wybór żaden. Między złym a gorszym;)

dikejka pisze...

Komorowski- tak wybiorę.
I nie dlatego, że jest miły, płodny, elokwentny czy ma konto w banku.
Ja po prrostu nie chcę kolejnego, który tylko bedzie wymachiwał szabelką i straszył wiślany lud Niemcem czy Rosjaninem, ot co!
BRO-NEK! BRO-NEK! BRO-NEK! :-)))

anabell pisze...

Zawsze lubiłam p. Komorowskiego i lubię nadal. I na Niego zagłosuję.Na samą myśl,że miałabym za prezydenta p.Kaczyńskiego, dostaję drgawek. Dość tej wojny na górze, dość zakompleksionych krasnali, dla których głównym celem jest szukanie wrogów tam, gdzie ich nie ma i wprowadzających podział wśród narodu.

BrakNicka pisze...

Też zagłosuję na Komorowskiego - nie mam ochoty się wstydzić za małego nienawistnego gostka dzielącego naród i używającego do kampanii trumny własnego brata. Prezydent to przede wszystkim osoba reprezentująca kraj. Życzyłabym sobie by Kaczor przegrał z kretesem i wreszcie zamilkł...wiem, że to tylko pobożne życzenia. On i jego otoczenie przypominają irytującego, szczekającego, pieniącego się ze złości psa, a ja już mam dość jazgotu.

Anonimowy pisze...

"otóż jest człowiekiem, osobą, do której nie podeszłabym zapytać się o drogę, o godzinę...i za diabła, nie wiem dlaczego?"

Bo intuicja Ci podpowiada: nie ufaj mu!
I slusznie Ci podpowiada.

Matylda pisze...

głosowałam i zaglosuję na Komora.
Zresztą,no ba !
My Czerwone Zagłębie inaczej nie możemy;)

Szeherezada Stiepanowna pisze...

To psychopata jest, Beato.

athina pisze...

A ja przekornie odwolam sie do slow Baronowej. I powiem jeszcze jedno. Wygrana Komorowskiego bedzie znaczyla wladze absolutna dla PO. Prezydent obsadzi wszystkie znaczace stanowiska swoimi ludzmi. I ja naprawde nie wiem, czy to jest zdrowe... Jednopartyjnosc w kraju. No nic, zobaczymy.

athina pisze...

I dodam, bo mnie tu zaraz obiada... nIE MAM DOBREGO ZDANIA O DRUGIM KANDYDACIE. Boje sie przyszlosci z PO, jako jedynego wladcy.

Beata pisze...

Athina, ale oni długo nie będa razem, za rok wybory do parlamentu sa:)

Anonimowy pisze...

Athino, dlaczego wladza PO tak Cie przeraza? Byl rzad SLD i prezydent Kwasniewski, byl rzad PiS i prezydenta pisowski, ba! mielismy nawet pelnie wladzy w rekach blizniakow!
Czym PO zasluzyla sobie na takie obawy z Twojej strony? Czy to za rzadow PO pukanie o 6 rano moglo przyprawic o zawal najuczciwszego przedsiebiorce? Czy to za rzadow PO media i WIEKSZOSC instytucji panstwowych, oraz spolek skarbu panstwa zostala przejeta przez ludzi PiS-u? Co tak Cie przeraza w tej wizji, ze jak w wielu krajach pelnie realnej wladzy sprawuje partia, ktora wygrala wybory?
Przeciez wybory sa co 4 lata. To nie PO zaklada dynastie, to nie przedstawiciele PO kurczowo trzymaja sie atrybutow wladzy (BOR-owcy, mieszkanie w willi rzadowej przez pol roku po utracie stanowiska premiera itp.).
Mozesz wyjasnic, co Cie tak przeraza?

Anonimowy pisze...

I nie pisz, ze PO obsadzi swymi ludzmi najwazniejsze stanowiska. Casus Belki nic Ci nie mowi?

Anonimowy pisze...

Kolejny przyklad: szefem BBN zostal bezpartyjny, byly wiceminister obrony w rzadzie PiS.

Anonimowy pisze...

A kontrkandydat Komorowskiego to czlowiek niebezpieczny. Autentycznie niebezpieczny.

Beata pisze...

Anonimowy - sie podpisz, ok?

Anonimowy pisze...

Anonim Anonimowy - moze byc?

Beata pisze...

nie, ale rozumiem, że inaczej będzie Jaś Kowalski:)

Anonimowy pisze...

Czy to stanowi problem?

athina pisze...

Anonimowy, ja sobie tych rzadow bez opozycji nie przypominam jednak. Zawsze byla. ja tylko o tym mowie. czym PO mi podpadla? Chocby afera hazardowa. A Ty mozesz bez tylko plucia na PIS powiedziec mi czym PO od 2007 roku sie wykazala? Ile zrobila oprocz tego, ze premierem jest w miare reprezentacyjny polityk?
Lubie Tuska, ale nie czarujmy sie w zakresie osiagniec PO!
To teraz wyglada tak slicznie na forach dla PO, ze wylacznie szkalowaniem PIS (i ja naprawde widze powody) zamazujemy refleksje nad tym, co PO zrobila przez te lata.
No, anonim, co takiego zrobila PO, zeby oddac jej wladze?

Anonimowy pisze...

Afera hazardowa? Czy to aby afera dotyczaca politykow PO? Niezyjacy posel Gosiewski byl zielony z przerazenia, ze jego udzial w kombinacjach przy ustawie hazardowej ujrzy swiatlo dzienne. I nie tylko on.
A afera zwiazana ze SKOK-ami, tym tworem parabankowym dzialajacym poza wszelkim nadzorem finansowym, dzielnie wspieranym przez srodowiska PiS-owiskie? A afera zwiazana z ministrem Piecha i jego ciemnymi interesami z koncernami farmaceutycznymi?
A afera z dramatycznie slabym wykorzystaniem srodkow unijnych przez rzad PiS?
A zniszczenie autorytetu, dosc watlego i tak, wymiaru sprawiedliwosci? A afera ze zniszczeniem polskiej transplantologii m.in. z powodu prywatnych urazow ministra sprawiedliwosci do lekarzy kardiologow i ambicji ministra zdrowia, skadinad legendarnego kardiochirurga?
Co do osiagniec PO, to przede wszystkim wymienilabym spokoj i stabilizacje. I rosnace zaufanie do panstwa.
PO przede wszystkim nie przeszkadza gospodarce chorymi pomyslami, choc przeciwnicy powiedza, ze to za malo.
PO nie pozwolila na szalone pomysly dot. metod ratowania sie przed kryzysem szalejacym na swiecie.
Rzad PO zaczal w koncu wykorzystywac srodki unijne (swietna minister Bienkowska, fachowiec jakich niewielu!).

I pewnie mozna miec wiele zastrzezen do tego rzadu, bo nie jest on idealny, o, z pewnoscia nie jest. Ale przy populistycznym rzadzie pisowskim jawi mi sie jako osmy cud swiata.

Anonimowy pisze...

korekta: afera hazardowa dotyczy tak samo politykow PO jak i PiS i SLD.

Anonimowy pisze...

Aha, nie rozumiem Twojego stwierdzenia, ze nie przypominasz sobie tamtych rzadow bez opozycji.
Co to znaczy? Ze w obecnym sejmie brak opozycji?
Zartujesz?

I pragne zauwazyc, ze Twoje okreslenie "plucie na PiS" nie koreluje z tym co ja tu pisze.

zgaga pisze...

Przeciw zaściankowości, mściwości, małości - zagłosuję na pana z wąsem!

athina pisze...

Nie koreluje? Ty sobie chyba zartujesz. Albo nie czytasz tego, co sama piszesz.
Nie chodzi mi o brak opozycji w obecnym sejmie. A o caloksztalt po wyborach.

osiagniecia PO - rosnace zaufanie do panstwa - poprawienie stosunkow z Rosja. Bardzo sie ciesze.

Ale wewnatrz kraju co? Pokazalas kupe afer, a ja nie mowie, ze ich nie bylo. I co PO w tych kwestiach zrobila? NIC. Zatuszowane, zakrzyczane czym innym. CO PO NAM POLEPSZYLA. SKORO JEJ TAK BRONISZ, TO PEWNIE WIERNIE BILAS BRAWO PRZY KAZYM JEJ SUKCESIE. Nie mow mi o porownaniach z rzadem PIS oraz osmym cudem swiata, bo to jest teraz najlatwiejsze, hehe.

athina pisze...

Chce wyliczenia sukcesow PO z ostatnich trzech lat. No, prosze... Bez zaslaniania sie porazkami PIS. tak realnie.

Anonimowy pisze...

Chwileczke, czy PO rzadzi w UK? Dlaczego mialaby cos polepszac Tobie?
Mnie sie poprawilo, zdecydowanie. Wlasnie dzieki racjonalnemu wykorzystywaniu srodkow unijnych.

Nie bez znaczenia jest dla mnie tez to, ze ten rzad stosuje standardy obowiazujace w kazdym demokratycznym kraju. I nie musze sie obawiac, ze ktoregos dnia, ktos mi odmowi praw, bo naleze do jakiejs tam mniejszosci.

Jestes dziwnie napastliwa, a powinnas juz nabrac dystansu do spraw krajowych.
Afery, ktorych istnienie kwestionujesz, to sa fakty, ktore do dzis odbijaja sie nam czkawka.

ps. nie przywiazuj sie do rodzaju zenskiego, to literowka.

athina pisze...

Zybyscie byli swiadomi. Nienawidze widzenia jednej strony. Opierania sie na jej szkalowaniu, by zdobyc cos. To jest dopiero brudne.
Nie jestem zwolennikiem PIS. Byloby naprawde dobrze, gdybysmy nie byli tacy poddatni na wplywy i do polityki podeszli z rozumem, ktory jeszcze wszystko moze zapamietac, a nie tylko wyrwy.
Jesli mam byc szczera, to nazwisko Komorowski brzmi dla mnie cholernie reprezentacyjnie na zachodzie. Ale co wewnatrz kraju? Czy aby nie zagalopowalismy sie, by tylko podobac sie sasiadom? I dlatego ponawiam pytanie, co z ta Polska? Co tam? Gdzie ta PO?

Anonimowy pisze...

A poza tym, PO rzadzi zaledwie o 7 miesiecy dluzej, niz PiS. Wiec przestan powtarzac za pisowskimi publicystami ze rzadzi juz 3 lata:)

Anonimowy pisze...

Przyjedz. Pomieszkaj. Porozmawiamy.

athina pisze...

Anonim, tak dobrze te srodki unijne? gadasz.... Podeszlam do programu i nie mialam konkurencji w calym regionie... Nie dostalam sie, dostali pod stolem... A Ty pracujesz?

Anonimowy pisze...

A kiedy sie ubiegalas? Za Bienkowskiej?

Anonimowy pisze...

No pracuje, jak wiekszosc tych, ktorzy chca pracowac.

Anonimowy pisze...

No nic, pora spac.
Przepraszam, jesli poniosl mnie temperament polemiczny.
Dobranoc.

athina pisze...

No trafia mnie szlag. A ile rzadzi????? O tygodnie, godziny i co jeszcze bedziemy sie klocic?

W 2008 roku podchodzilam do programu dwa razy. Dane mi bylo, ze smutnym skutkiem lizniecia rzeczywistosci, spojrzec na niego realnym okiem.

Przyjedz, pogadamy-mowisz. Wlasnie wyjechalam......

athina pisze...

Dobranoc.

miss pisze...

oddam głos nieważny - jakoś mam dość wybierania między mniejszym a większym złem

Beata pisze...

O! dobranoc:)

Beata pisze...

Miss - jak najbardziej! :) najważniejsze, że pójdziesz głosować

Anonimowy pisze...

Witaj Beato, ja nie mam na kogo głosować. Nie idę więc na wybory, nie będę udawać, że wybieram, jestem przeciw oddawaniu głosów nieważnych, tak jak jestem przeciw każdej obłudzie, działaniom pozornym i udawaniu, że się coś robi.
Maria Dora

Szeherezada Stiepanowna pisze...

Oddanie głosu nieważnego/olanie wyborów to punkty dla psychopaty. Niestety.
Nikomu i niczego się nie "pokaże" i nie "udowodni".
Niestety, takie są realia.

Anonimowy, dzięki za głos. Mnie się już nie chce :-)

slawkas pisze...

Tusk to wróg, a PO to aferałowie. Tylko że Kaczyński stanowi on parawan dla tych cwaniaczków. Sam nic nie potrafi zrobić, a inni nie mogą się dopchać, żeby rozgonić tamto towarzystwo. Nich ten grzyb wreszcie przepadnie. Dlatego jestem za Bronkiem...

Beata pisze...

Slawkas, to tez jest jakieś wyjście, mozna to bedzie sprawdzić w ciągu najbliższego roku...Ty wiesz, że ja czekam wciąż na mocną, ciekawą i młoda lewicę:) i odważną, bo liberalną juz mielismy:)

Latarnik pisze...

Ja też pójdę zagłosować na Komorowskiego. Dlaczego? Bo to jedyny spośród kandydatów, do którego miałem jakie takie zaufanie. Nie jest to mój wymarzony kandydat na prezydenta kraju, ale... Inna sprawa, że Kaczyński w ogóle nie powinien był kandydować tyle, iż chyba nie miał wyjścia...

miss pisze...

sze - tym razem nie, ale jak inaczej powiedzieć dość?

zresztą proszę:coś się dzieje:
http://fakty.interia.pl/raport/wybory-2010/news/nowosc-w-sondazach-zaglosuje-ale-zle,1499792

Beata pisze...

Latarniku - zawsze jest drugie wyjście:)

Beata pisze...

Miss - badanie przynosi sensacyjną nowość - zupełnie nieznaną wcześniej kategorię wyborców. 3,1 proc. ankietowanych stwierdziło, że pójdzie do urn, by oddać głos nieważny. Taka odpowiedź padała, choć nie było jej w zestawie odpowiedzi przygotowanych przez instytut. - 3% wydaje się niewielka liczbą, czy to jest 3% lewicy, PSLu? nie wiadomo, ale niech ida, niech idą!

ade pisze...

od lat wiadomo, że nie głosowanie czy też nieważne głosowanie to kiszka panie, kiszka!
A dorzucę do pieca: NIE Kaczyńskiemu za okropieństwo pomówień jakoby invitro to zło szatana:<
Zresztą wszystko co głosi i robi Kaczyński (którykolwiek) to zło i jeszcze raz zło oraz pieniactwo.

Beata, też czekam dnia kiedy "urodzi" się młoda lewica.

I pomimo, a może właśnie dlatego głosuję na Bronisława Komorowskiego.

Beata pisze...

Ade, mam przeczucie, że lewica jest już spłodzona, teraz tylko czeka nas jej trudny poród:)

miss pisze...

obstawiałabym, że to nie ludzie lewicy, czy peeselu, bardziej tacy wkurzeni jak ja;) ale przydałoby się na to inne badanie... niedużo i owszem, a jednak są!
i nie zagadzam się, że nie pójście na głosowanie, a oddanie głosu nieważnego to to samo... z punktu widzenia kandydatów owszem, ale powodów do zostania w domu może być wiele, to oddanie głosu nieważnego jest dla mnie ewidentnym oświadczeniem: obchodzi mnie to, ale nie mam na kogo głosować...
to tak w skrócie...sorry jeśli nie dość jasno, ale ledwo żyję

athina pisze...

na takiej zasadzie, dokladnie takiej samej PO wygrala wybory pralamentarne. Teraz jest powtorka. My musimy, bo ten oszolom... To jest dla mnie straszne. Nie miec alternatywy, nie miec wyboru!
Beata, Twoje slowa o splodzeniu lewicy i trudnym porodzie sa boskie:)))))
A tak poza tym, to zycze Wam wszystkiego najlepszego, Polacy;)

Beata pisze...

Miss i ja mam takie zdanie:) pójść, oddac nieważny, bo chcę pokazać, że żaden z was nic nie wart! ja oddam głos wazny, bo sie tak tego Jarka boje jednak, a wyborcom przekornym nie wierzę, Jarosław może przejść pól procentem głosów i co? kuweta?

Beata pisze...

Athino, wszystkiego najlepszego Wam! Emigranci? czy jak? :)))))

Anonimowy pisze...

Athino, tzn. nie przylozysz swojej emigranckiej reki do wyboru prezydenta?
O, bardzo dziekuje:)
I Tobie powodzenia, Polko na obczyznie:)

Beata pisze...

emigrancka ręka:) fajne:) Anonimowy a poza tym? ciepło?

Anonimowy pisze...

Cieplo.
A to mam nadzieje nie zabrzmialo obrazliwie?