zrobię wszystko, by wygrać wybory!
no i w sumie logiczne, ja również robiłabym pewnie wszystko, żeby wygrać, tylko że mu jakoś nie ufam...
chciałbym się mylić...
głosu swojego nie dam, ale nie jestem pewna, czy to cokolwiek da...
Od czego zależy kolor skorupki kurzego jaja?
-
Jutro przepis na świąteczne faszerowane jaja podawane na gorąco we własnych
skorupkach!
*Absolutnie naturalne kolory jaj zniesionych przez udomowione kur...
14 godzin temu
14 komentarzy:
Na mnie LK nie ma co liczyć, prędzej umrę.
tfu, tfu!
Głosować na tego pana nie mam zamiaru, a le z drugiej strony, czy to nie byłby precedens?
Oficjalna delegacja np do Stanów. I powitanie;
- Panie i Panowie, oto prezydent i pierwszy kot Rzeczpospolitej;D Najjaśniejszej;D
Myślę, że dopiero nas czeka śmiech i żenujące historie do czwartego rozbioru włącznie...
Braci już nie ma... Zakłamaniec. Tylko że bardzo przebiegły.
To jest nas więcej, bo ja też nie zamierzam na niego głosować:-)
Siła nas - ja też nie zagłosowałabym na to co już przerobiliśmy i odbija nam się czkawką
A Jędrek się nie załapał, bidula. Teraz stworzy własne państwo - Burakospolita Solarna.
Witaj Beato, to, normalne, że startuje się, żeby wygrać. A kto wygra, to my zdecydujemy.
Maria Dora
Ja tylko bym prosiła kota zostawic w spokoju, bo to kochane zwierzę, pana sobie nie wybierało...:)
Zalapal sie jednak. I dobrze. Moze odbierze troche glosow J.K.
to ja się tylko przyłączę do obrony kota...
bo cóż on winien?:)
Gdyby tak Pierwszy Kot mógł kandydować, to kto wie???
hmmm...cóż, znowu przyjdzie mi wybierać "mniejsze zło":>
Prześlij komentarz