Ponad 70 wielkanocnych przepisów z bloga zebranych w jednym miejscu.
-
Wiem, że wiele z tych przepisów jest z Wami w święta od lat. Babka z
przepisu z 1885 roku i biała kiełbasa pieczona ze śliwkami, cebulą i
jabłkami są wie...
2 godziny temu
15 komentarzy:
Nie puściłabym mojej córki...
zamartwiłabym się na amen!
bosze , samotny rejs... chorella Beatko po co Majtki, No chyba ze jakby tak na jakis byzuch kas wpadla..
Witaj Beato! Ja tam widzę same plusy. Kucharzyć się dziewczę nauczy, dbać o porządek, opali bez wzbudzania emocji u innych. Minus jest tylko jeden - trzeba było jej fundnąć ten jachcik i żarcie na długi okres czasu. Pozdrawiam :-)
Całkiem fajny pomysł dla sfrustrowanych rodziców!
Dzieciak pyskuje i ma okres buntu? No to na łódke go i w rejs jak najdłuższy.I niech wraca jak zmądrzeje!
Witaj, może należałoby się zastanowić od czego smarkula ucieka?
Bo każdy samotny rejs jest tak naprawdę ucieczką, choć ci samotni żeglarze nie zdają sobie z tego sprawy- takie jest zdanie wszystkich psychologów.
Miłego, ;)
Widać 16-latce nauka w szkole się już znudziła. Dziwię się rodzicom bo jak jej się coś na tym morzu stanie...
No ale nie wiemy jakie wojny miały miejsce nim rodziciele ostatecznie wyrazili zgodę na taką eskapadę swej nieletniej pociechy.
Skoro dziewczyna się na to porwała, to znaczy, że wyrosła w tych sprawach i umie sobie radzić. Nie znam się na żeglarstwie, za to znam się na życiu w mieście. Może dlatego ta samotna wyprawa wydaje mi się bezpieczniejsza, niż gdyby miała wieczorami samotnie wracać z zajęć albo z imprez.
Przypuszczam, że dziewczę zna się na sztuce żeglowania... Ale i tak uważam, że 16-letnie osóbki powinny robić coś całkiem innego niż szlajać się samotnie po morzach i oceanach. I po co? Dla sławy?...
A za nią tłum reporterów...;)))
Dzizas!!! Cos mi sie w moja mala glowke zrobilo!!! Ten komentarz powinien byc u Nivejki!!! Kryste tak myslalam, ze mi cza psychiatryka. Ale wstyd!!! Usuwam, bo to moj komentarz i na szczescie moge.
hmm no i żebym tak pamiętała jak nie pamiętam - ale jakiś czas temu była afera na ten temat - też 16-letnia osoba (nie pamiętam płci) chciała pożeglować dookoła świata (stając się jednocześnie najmłodszym żeglarzem w tej kategorii), ale wtrąciło się państwo bodjaże i z przygody nici...ale to było w Holandii
o ile dobrze pamiętam
więc kto wie, czy nie chodzi o BYCIE NAJMŁODSZYM ŻEGLARZEM, który sam opłynął świat
Samotny rejs dookola świata, to niekoniecznie, ale bezludna wyspa (nie dlużej niż tydzień) jak najbardziej:))
A!
Wyspa bezludna, ale zaopatrzona w śledzie w oleju, zylc, zimną wódkę i slone paluszki:))
No i oczywiście prunt ma być, coby muzyki słuchać można było;))))
a ja samotne rejsy podziwiam w każdym wykonaniu.
z 30 na karku wcale nie jest łatwiej,
chociaż mniej się pewnie wtedy szarżuje...
ja to bym pewnie osiwiała przez ten rok i to byłby duuuzy minus
Prześlij komentarz