14 sty 2010

Chodź do lasu, matka

przyniesiemy drewna i ugotujemy zupy...
Historia staruszków, którzy ukradli drzewka wartości niecałe 12 zł, a którym komornik zajął renty, bo nie zapłacili tych pieniędzy, jest niesamowita. W ciągu kilkunastu godzin ludzie uzbierali dla nich 11 tysięcy złotych...
Wszystko pewnie zakończy się dobrze.
Haiti też otrzyma właściwą pomoc, ale tam będzie potrzeba znacznie więcej czasu...
a u nas?
idą mrozy
niedawno WT sugerował, żeby tym, którzy mogą zamarznąć pomóc, nawet jeśli tej pomocy nie chcą...
trudno pomaga się tym, którzy nie chcą
Państwo Hope nie wiem czy nie chcieli, ale wiadomo, że nie prosili o pomoc a dostali i chwała tym co dali:)

25 komentarzy:

Neskavka pisze...

Polacy to taki dziwny kraj...
Przeważnie wszyscy mają wszystko w du....,niczego nie zauważają,obojętność aż się wylewa z nich.
Ale wystarczy medialna tragedia i już wszyscy lecą z pomocą.

Margarithes pisze...

No wiesz, drzewek kraść nie wolno, gdyby tak każdy do lasu z siekierą poleciał i wycinał, co by chciał... tu akurat uważam, że nadleśnictwo musiało interweniować, kwota, zważywszy na okoliczności nie była kolegium, które najczęściej za takie wykroczenia płacą ludzie, np za wycięcie choinki, znamy jedynie okoliczności podane przez media... Ludzie potrafią się zjednoczyć w przypływie trwogi, pomóc drugiej osobie... ale to chyba nie o to chodzi. System jest do bani i tu się powinno zmienić, żeby starsi ludzie nie musieli kraść drzewa z lasu.

Texter pisze...

trudno pomaga się tym, którzy nie chcą
Owszem, ale nikt nie mówił, że pomaganie będzie łatwe, proste i przyjemne.

Kasia Boroń pisze...

Bo ten kraj jest bardzo chory.

Szeherezada Stiepanowna pisze...

Z dziadkami i drewnem: kara była słuszna (jednak, prawo jest dla wszystkich, przynajmniej powinno być), ale niedpouszczalne jest, żeby ci ludzie musieli kraść i nie mieli zabezpieczenia na zimę. Ja nie znam sprawy dokładnie (tylko finał widziałam), ale wiem że "branie z lasu" czy "przynoszenie z pracy" jest uważane z acoś normalnego a nie za kradzież, którą de facto jest.

A pomoc tym, którzy jej nie chcą? Sama widziałam jak się różnego rodzaju służby uwijały u mnie na dzielni. Raz, drugi, dziesiąty. Często bez skutku. Moje zdanie: no i OK, szanse były, starania były, masz w dupie, sam wybrałeś, pa.

Beata pisze...

Szeh, chyba nie myslałaś, że ja jestem przeciwna karze za kradziez drzewa z lasu:)
myslę, ze niestety ci państwo nie wiedzieli, że jakąś kare dostali i gdzie ja zapłacic i tak dalej, a potem to narosło tak, ze az strach!

A to pomaganie tym którzy zamarzają...pomagamy wegetować, nic innego...

Beata pisze...

Kasiu, no może tylko lekko przeziebiony? :) w koncu na całym swiecie sa ludzie, którzy nie rozumieją pism z sądu (Ja!!!!!!!!!!, NIE ROZUMIEM UZASADNIENIA ODMOWY SĄDU NA ZMIANĘ UBEZWŁASNOWOLNIENIA WU...)

Beata pisze...

cICHY, łatwe nie, ale przyjemne ...moze tez nie, ale satysfakcjonujace!

Beata pisze...

Margo, wycinac drzewka z lasu nie, ale też i zasmiecac WŁASNEGO lasu nie, a tego jakoś wyegzekwowac tez nie mozna:(

Beata pisze...

Neskavko - w sumie dobrze, ze chociaz w momentach trwogi robi sie Boże drogi:)

Anonimowy pisze...

Witaj Beato, jak widać świat opisany w "Nędznikach" wcale nie odszedł w przeszłość.
XXI wiek, a rozumienie prawa takie samo. Porażające. Los Haiti ściska serce.
Maria Dora

Szeherezada Stiepanowna pisze...

Pomagamy wegetować czyli przedłużamy patologię w nieskończoność. Dużym kosztem, także innych wymagających pomocy i którzy tę pomoc racjonalnie mogliby wykorzystać.

effka pisze...

Czyli jednak nie do końca opanowała nas znieczulica...

BrakNicka pisze...

Kradzież drzewek z lasu to zawsze kradzież, ale mam wrażenie, że kara niewspółmiernie surowa biorąc pod uwagę sytuację materialną tych ludzi.
Ciekawe że nie ma tak surowych (relatywnie) kar np. dla ZUSu, który okrada ludzi na grube miliardy...

diesel pisze...

Tak, Haiti otrzyma pomoc, no owszem bedzie znowu Big Biznes dla tych co pomocnika za "ostre" ceny towar sprzedadza..... Wiesz jak jest i bywa, dla jednego kleska to ratunek... :-/

diesel pisze...

ale sie wqurzylo ze sie literkowanie pomylilo....
maila byc "pomocnikowi za ...." ;)
Pamietam jak my Makaronem jezdzili po Hnadlowcach... Bosze oni tem Makaron 4 razy sprzedali poki on na Balkan do EX Jugoslawi trafil ....

Beata pisze...

Mario Doro - ściska, konflikty nam nie sa potrzebne, natura jest wystarczająco bezlitosna

Beata pisze...

Szeh - tak, tak. Jednak, kurna, jak mnie pijaczek zaczepi to nie odmawiam kiełbasy albo 50 groszy:(

Beata pisze...

Effko, nie opanowała:) uff:)

Beata pisze...

Athena - dobre sobie ZUS:) nasz wybawca i karmiciel. Nasz ojciec i matka (zastępczy), kołderka i pierzynka i puch:)

Beata pisze...

Diesel - taaa, sie domyślam, że na pomaganiu też sie zarabia i to niemało... w czasie względnego pokoju na świecie takie trzęsienie ziemi czy tsunami co jakis czas to dobry powód żeby wymienić towar na półkach...

Szeherezada Stiepanowna pisze...

A po co wojenki nowe? Po to właśnie....

Beata pisze...

Szeh, własnie, tylko, że te wojenki niektórym zbyt małe i ciasne...

Szeherezada Stiepanowna pisze...

To sobie robią większe i na większej przestrzeni. Gospodarka się napędza, bogactwa naturalne się pojawiają, no kręci się biznes jak ta lala. A szaremu wciskają kity ;-)

Mondeluza pisze...

a nic nie słyszałam o drzewkach, hmmmm
natomiast Haiti to koszmar jakiś