Sylwester
mój ojciec właśnie z klasztoru wraca, po świętach
ciekawe, dlaczego nie został na sylwestra - bo nie było miejsc, czy już się namedytował...
modlitwa we własnych czterech ścianach w sylwestra jest Wielką Samotnością, to samo w klasztorze - jest modą, ciekawym przeżyciem...
ciekawe dlaczego?
różni się tym, że ktoś da mi jeść i nie muszę zmywać...
Caprese. Bezmięsna i super łatwa przystawka
-
Tak jak pizza Margerita zestawem kolorów przypomina włoską flagę. Pochodzi
z południa Włoch. Stała pozycja kuchni włoskiej. W sumie nic nowego. Jest
doskon...
1 dzień temu
21 komentarzy:
jedno jest brakiem pomysłu - a drugie POMYSŁEM ;)
...a modlić można się wszędzie...
Spt - :) ha, jak zostane w domu to ocalę pieniądze na medytacje w klasztorze:)
Nivejka, jasne ze tak, nawet u mnie w ogródku
Fajny pomysł :). Kiedyś też różniste rzeczy się robiło - pielgrzymki, czuwania, msze na wyjazdach ekipowych. Nawet zaliczyłam mszę na szlaku na Babią Górę - w miejscu skąd był widok na Tatry :). Na zdjęciach, zapakowani w wielkie kurtki, skuleni w geście ochronnym przed wiatrem, wyglądamy jak jakaś sekta :D.
Fakt - modlić się można wszędzie, ale niektóre niestandardowe sytuacje pozostawiają ślad w naszej pamięci.
Athena - to prawda, z tych sladów budujemy nasza tożsamość
Różni się. Jak moczenie tyłka w domowej wannie od pobytu w SPA :)
Ale moje koleżanka Daneta pojechała na takie medytacje i musiała zmywać i obierac i nakrywać do stołu. Zwykłe codzienne czynności są medytacją. Tego tam uczono. Chyba by tatusiowi nie zaszkodziło.
Lorenzo, właściwie to ja nie wiem co on tam robił...może dlatego uciekł wczesniej?
Małgośka - ale w domu to se moge puścić bąka a w SPA to nie wypada...
Mnie do medytacji wystarcza fotel i robótka, np. jakis haft.Potrafię się tak wyłączyć na wiele godzin.Co do modlitwy- nie wiem, ale skoro się zakłada,że Bóg jest wszędzie to wszędzie naszą modlitwę odbierze i zrozumie, taką tylko w myśli-też.Człowiek ma tendencję do personifikacji i stąd przekonanie,że modlitwa np. w Kościele czy też klasztorze ma większe znaczenie.Dla mnie jest to zaprzeczeniem tego, co Kościół sam mówi o Bogu.
Miłego, ;)
Anabell - swięta prawda, lecz... dla każdego co innego:) niektórzy MUSZĄ do kościoła:)
Moda. Po prostu. W modlitwy słabo wierzę.
Ale co komu do jemu? Niech każdy spędza czas/święta/sręta jak lubi.
;-)
Witaj Beato, no, cóż, trudno mi coś powiedzieć, dla mnie to jednak dośc dziwne. i skojarzyło mi się z filmem "Celebrity" Woody Allena pokazywanym niedawno w TV.
Maria Dora
tzn że co ? że jednak bardzo ci to przeszkadza? że uwiera itepe?
Czy nie moze spędzić ich jak chce , szczególnie że ma już tyle lat że takie drobne dziwactwo chyba nikomu nie szkodzi?
No nie wiem,jesteś bardzo dorosła, on jeszcze bardziej,czy nei lepiej dać sobie na luz? jeszcze jakby to partnera dotyczyło,rozumiem jak najbardziej,ale ojciec czy musi być w święta z wami skoro za tym nei przepada i niejako na siłę?
Pytam,bo sama przeżuwam obecnie trudną sytuację i nie wiem jak z niej wybrnać i ona też dotyczy relacji rodzinnych i świat...
a może nie uciekł wcześniej tylko mu wystarczyło? A to był Jego pierwszy pobyt w klasztorze?
co do świąt spędzanych z rodziną to mam mieszane uczucia szczególnie po tych świętach.
Musze się jeszcze wieeeele nauczyc, przede wszystkim CIERPLIWOŚCI!!!
Tuv - właśnie NIC na siłę!!!, dlatego, ze tak wypada, ze tak trzeba...
Wpędzanie dorosłego dziecka w poczucie winy , ze nie zaprasza rodziców na święta .... wrrrr
i potem w święta nic nie jest tak jak powinno być:(
Szeherezado - uwielbiam "co komu do jemu":)
Mario Doro - Woody nie od dzisiaj jest świetnym obserwatorem codzienności, swietnym i lekko złośliwym:)
Tuv - no uwiera, co będe owijac w bawełnę, uwiera...
Mada, powodzenia:)
Prześlij komentarz