18 paź 2009

Biję się

sama ze sobą
od piątku do końca soboty walczyłam z temperaturą
gotowane kartofle na czoło i takie tam inne czary mary
dzisiaj jest spokojniej
jednak
po kilku godzinach w pracy będę pewnie znowu aut...
wiem
co powiedziałabym każdemu z Was
nie udawaj majhiroła idź na zwolnienie
ale
ale
nie mogę, no, nie mogę...

czasami warto być takim maleńkim bohaterem dla samego siebie, bo oczywiście nikt tego nie doceni, łącznie ze mną
wzruszyłabym ramionami, popukała się w czoło...
ale dla samej siebie?
warto

eeee...
warto, warto
a może?
warto, warto
no, chyba, że nie warto
ale o tym to będę wiedziała dopiero pod koniec tygodnia, tak w niedziele dopiero...
na teraz to jestem taka pobita przez samą siebie, że nie bardzo rozsądnie myślę:)

przed chwilą pogadałam sobie z Wu, on popukał w jeden obrazek, ja w drugi...w najgorszym razie od tego pukania mogę złamać paznokcia...lubię z nim gadać:)
w czasie mojej gorączki unikał mnie, teraz przyszedł, więc już będę zdrowa:)

4 komentarze:

Matylda pisze...

wiesz,czasami współpracownicy mogę też pukać siew czoło z Twojej nagroliwości,bo chora zarażasz innych . A innym raczej zależy na zdrowiu i nie docenia a nawet będą źli na Twoje poświecenie.

dikejka pisze...

Nie napiszę nic innego, jak...
Beata, idź do lekarza!
I to wszystko, co mogę doradzić.
Dużo zdrowia!

slawkas pisze...

Nie wiem, czasem tak jest, że nie można odpuścić i trzeba coś zrobić pomimo choroby. Ale na ogół świat się nie zawali, gdy zrobimy sobie przerwę. Swoje trzeba czasem odchorować :)

Margaux pisze...

masz goraczke zostan w domu ... bo tak naprawde nie warto .... i roznosic bakcyluski i samemu moze w komplikacje zdrowotne popasc....Kuruj sie !!! zdrowia zycze :)