o urlopie poniżej, najsampierw o butach...
dla eL :)
kupiłam w Mogilnie buty. Na pogodę tego dnia (27 stopni w cieniu) są to BUTY, chociaż można dyskutować...
jednak one, te buty, w 100% spełniają rolę wyznaczoną 200 komentarzami, ponieważ
nie są mi potrzebne, ale ujrzawszy...CHCIAŁAM JE MIEĆuczucie to
obudziło się we mnie, po bliskim III stopnia kontakcie z eL
mam je!
powyżej sesja zdjęciowa obuwia na murach klasztornych...
Teraz...
URLOP:)Wyjechałam na urlop do rodzinnego miasta mojego taty. Urlop trwał od 7.30 14 lipca do 22.30 15 lipca. Było super!
Spaliśmy w pustym klasztorze, z widokiem na jezioro, chodziliśmy z dziadkiem po podwórkach i uliczkach jego dzieciństwa i mojego, bo spędziłam tam jako dziecko wakacje...
Tu spałam,
w
Mogilnie...
a o 8.00, przed śniadaniem, byłam na mszy
widok z klasztornego hotelowego okna
Klasztor i kościół pobenedyktyński, fundowany nie przez Bolesława Śmiałego w 1065 roku, jak do niedawna uważano, ale prawdopodobnie przez Kazimierza Odnowiciela (dokument fundacyjny Śmiałego okazał się falsyfikatem). Mnisi przybyli do Mogilna z Bawarii.
* Kościół zbudowany w połowie XI wieku, wielokrotnie przebudowywany (m.in. XIII, sklepienia XV-XVI, koniec XVIII wieku). Z kościoła romańskiego zachowane mury prezbiterium wraz z apsydą, części murów bocznych, dwa filary oraz krypta zachodnia, przekryta sklepieniem krzyżowym wspartym na jednym filarze. Krypta ta ma charakter relikwiarzowy, posiada wnękę na relikwiarz, mimo niezaistnienia w Mogilnie żadnego kultu relikwii wczesnośredniowiecznych. Stanowi to zagadkę historyczną dotyczącą założeń fundacyjnych pierwszego benedyktyńskiego klasztoru.
Z okresu późnogotyckiego pochodzą sklepienia naw, w tym kryształowe w nawach bocznych. Dwuwieżowa fasada zachodnia uzyskała w końcu XVIII wieku charakter późnobarokowy. Wyposażenie wnętrza głównie rokokowe.
* Budynek klasztorny, przylegający do kościoła od południa pochodzi częściowo z okresu gotyku i został przebudowany w XVIII wieku. Składa się z trzech skrzydeł otaczających wirydarz.
* na dziedzińcu klasztoru benedyktynów studnia z XI wieku - najstarsza w Polsce (wikipedia)
niesamowicie tam jest i niesamowicie tam się spało...co mi się śniło?
że Wu zaczął mówić...
19 komentarzy:
W Checinach pod Kielcami byl kiedys dawno temu klasztor, ktory za czasow Komuny zostal przerobiony na hotel i restauracje. W tamtych tez czasach czesto tam bywalam zarowno w restauracji jak i hotelu. Po upadku Komuny komus wpadlo do glowy znow przerobic ten przybytek na klasztor. Ilekroc o tym mysle, to zastanawia mnie jak sie tam mozna modlic? moze krzyzem lezec? Na szczescie mury milcza:))))
Ech mlodosc i Checiny.....rozplywam sie we wspomnieniach;)
Ja akceprtuję - jako początki ppozytywnych zachowań.
Ale nie idź w nich na postkanie z Szeherezadą.
Mogilno !!!
Beata ! przypomniałaś mi !
na studiach jeździłam do trzemeszna to obok.Często bywałam w Mogilnie.
jakie tam były dobre lody na rynku z polewą MALINOWĄ !!! jejejeje specjalnie jeździlam na te lody.Zapomniałam jak tam bywało pięknie.
jednak ten świat jest maly:)
eeee! to nie som buty! ino klapki!
ade...:((((((((((((((((((((( na tę porę som to buty:)
porę - lato:)
Tuv - teraz można nawet pływać rowerem wodnym po jeziorku, zdjęcie klasztoru zrobiłam z roweru właśnie:) za MOICH czasów park to był gąszcz a jezioro śmierdziało szambem...teraz tez nie jest przejrzyste, ale...
za komuny w klasztorze było technikum i internat, teraz duch wiary
podobno pod jeziorem jest tajemny korytarz na cmentarz po drugiej stronie jeziora...po, co?
Lorenzo, buty/klapki zgarnęła Aga:((((((((((((
Stardust - rozpływaj, rozpływaj a jak przeprowadzka albo osiedlenie na dluzej?
No toś miała urlop jak ta lala! Fioletową ohyzdę zmilczę, bo jestem znana z niechęci do tego rodzaju obuwia ;-)
Beato - ja tam bywałam za komuny....
A fioletowa ohyzda :)))) też mnie się niespecjalnie podoba:))))))RANY !!!!!! ja tego bym nie umiała/nie potrafiła założyć na stopę.
Przydałyby mi się takie japonki.
obuwie pasowne do tego żaru co to teraz nastał..
i urlopik jak widzę udany:)
Aga wiedziała co robi. Wychodzi na moje. Musisz kupić PRAWDZIWE BUTY
to były najmniej fioletowe i błyszczące klapeczki w Mogilnie w cenie 15 zeta!
poza tym maja swój tajemniczy urok, gdy wsunęłam swą stopę poczułam sie jak Doda. Cycki się mi podniosły, posladki zjędrniały, zęby wybielały!
jesos..poważnie?????????
nie wierzysz mi? uwierz!
Super buty i piękne miejsce, kiedyś muszę tam pojechać. Buziaki! :-)*
Toż to rozpusta tyle godzin urlopu :D.
Co tam że klasztor - widoczki grzechu warte :)
Prześlij komentarz