16 kwi 2009

na swój blog

wchodzę z rzygaczy...
na wiele innych też wchodzę z rzygaczy
denerwuję się, gdy na jakiś nie mogę wejść
i denerwuję się, gdy nie mogę wejść na rzygacze, bo przecież...
na swojego bloga wchodzę przez rzygacze...

działa to trochę jak klapki u konia
jest automatyczne
bezpieczne
nie anonimowe
(w końcu piłam z Lorenzą)
ale też mało kreatywne
i ograniczające

na taktycznego wchodzę przez cytadelę, a na terrorystę przez taktycznego

od jakości notki u danej osoby zależy więc jak szybko trafię dalej...albo
jak długo będę siedziała w nocy :)

a przecież mam pulpit nawigacyjny
czytelny
wygodny
a dlaczego TY jesteś teraz w tej notce?
?

30 komentarzy:

athina pisze...

A ja se wchodzę do Ciebie od siebie, wcześniej od Daisy:)))

Szeherezada Stiepanowna pisze...

Weszłam od siebie, ale wczesniej, rzecz jasna, od Lorenzy :-)

Szeherezada Stiepanowna pisze...

Mam przedziwny i skomplikowany system linkowy, którego nie rozumiem, ale działa. I zupełnie nie mam motywacji, żeby to uporzadkowac.

Mijka pisze...

ja jestem bezpośrednio..wcześniej-rozwinęłam co trzeba i znalazłam.

Beata pisze...

ha! ja też tu jestem, ale znowu przez rzygacze, można powiedzieć, że rzygam sobą :)

Beata pisze...

Szehera, a czemuz to ja na rzygaczach nie wiem, kiedy masz nową notkę? link jest owszem, ale pusty :) bez opisu. do ciebie to ja właże często od Daisy, klikam se w twe imiono i jezdem.
Do Mijki wchodze przez zdjęcie :)
a athine? znalazłam u Mijki chyba...
porąbało się...

Too-tiki pisze...

ale po co Ci porządek w tym?

Beata pisze...

a cholera wie...
ale pomysl, zamiast do siebie wchodze do Lorenzy i dopiero od niej ide dalej...to po co mi blog?

Leonard pisze...

Czesc Beata,

W Tajlandii Thaksin byl uwielbiany przez elity i lud. Niestety zaczal jesc duza lyzka i podpadl elitom.
Wojskowy przewrot w 2006 roku pozbawil go wladzy.
Ma nieczyste sumienie, bo boi sie wrocic do kraju. Jako miliarder ma kase , zeby macic wode przez przekaz video:)
Teraz wojsko poparlo elity, wiec czerwony lud przegrywa potyczke.

Ucze sie, bo Brazylia to jeden z moich punktow na globusie, gdzie musze pojechac:)

Pozdrawiam serdecznie:)

Beata pisze...

Pozdrowienia rowniez, ale powiedz mi tylko, jesli to w ogole mozliwe, nie ma go 3 lata, to po co on wraca? kasa sie skonczyla?

Baronowa Lorenza pisze...

Nie widzisz czy jest nowa notka u Sze tak jak nie wizisz, czy jest noa u mnie. Nie zobaczysz na żadnym blogu, który jest zahasłowany, bo na nich nie uaktywnia się RSS.
ja też mam system linkowy w blogach, a także w zakładkach komputera.
Co to pytania, po co Ci blog, jedna z odpowiedzi brzmi: żeby Lorenza mogła wejść do Ciebie z Rzygaczy.

Beata pisze...

O V O
* *
* *
**
* * to jest sowa, symbol Twej mądrości:)

chociaż... wolałabym troszeczkę popieścić sie jeszcze, poprzekomarzać, pitu, pitu, srutu, tu tu, a tak, co? nowa notke mam pisać?

Beata pisze...

kurcze, sowa mi sie rozjechala !

Baronowa Lorenza pisze...

Czy ja wiem? Okoliczności czasem zmuszają człowieka do pisania nowej notki.

Szeherezada Stiepanowna pisze...

Ja mam kupę blogów, które nie są zalinkowane, bo wchodzę jakimis krętymi ściezkami tam. Kiedyś się doczekają, ale nie wiem kiedy. No jakoś nie chce mi się. Póki trafiam jest OK :-)

diesel pisze...

uporzadkowany Chaos...... ;)

WT pisze...

A ja tu trafiam zawsze przez RSS - co Tobie, Autorko, też polecam, w ten sposób nie przegapisz żadnej notki w Cytadeli, Taktycznym czy na moim skromnym blogu...
No i wyszło, że jestem najwyższy, skoro na Slawkasa wchodzisz z finwe, a na mnie ze Slawkasa:) Ale jak wchodzisz - po ramionach i głowie, czy może ktoś Ci pomaga? I na kogo wchodzisz ze mnie?:)

Agnieszek pisze...

ja wchodze od siebie a zlinkowałam - nie pamietam od kogo..
pisałam ci juz u Odenrki o kluczach do mnie ale nie wiem czy zauważyłaś -napisz na agnieszek@gmail.com to wyślę:)

Stardust pisze...

A ja chyba wreszcie powinnam sobie zalinkowac blogi na moim, bo od czasu jak mi sie cos poprzestawialo z blogspotem i zlikwidowalam tak nie mam. Ale wchodze wszedzie z zakladek, a potem jak mam czas to sie szwedam juz zupelnie bez ladu i skladu.

Daisy pisze...

Ja wchodzę najpierw do siebie. A później lecę od góry i alfabetycznie :-)

Często jak jestem u Lorenzy , to tez wchodzę przez jej linki, zamiast wracać z powrotem do siebie.

I tak to.

Beata pisze...

WT, po tobie to ja juz nigdzie nie musze :) chyba, ze nic nie napisałes :) Ja te wszystkie eReSy znam, ale jednak uparcie wszystkie drogi prowadza do rzygaczy :) od pewnego momentu, bo wczesniej było KMA i towary mieszane i jakos tak, nie wiem kiedy...Lorenza.

Czasami zaglądam na WASZE DRODZY AUTORZY inne odnogi, jednak nie zawsze macie tam ruch. Sama tez załozyłam blog na blox jako odzywkadowlosow, ale wklejam tam teksty dotyczace rodzicielstwa zastepczego, bo nadzieje głupia mam, że to pomoże coś zmienić..
no to lece na cytadele i tak dalej!

Beata pisze...

a! Daisy, Stardust - zawsze odwiedzam rownoczesnie!

Beata pisze...

Szeherę, jakoś tak, odrębnie :) po znajomosci, lokalnej :)

Daisy pisze...

Beata, no bo jak jechać za granicę to raz a dobrze :-))))

Beata pisze...

Ameryka! nie? :)

Beata pisze...

Agnieszek - zrobiłam to!

Agnieszek pisze...

klucze wysłane :)

Beata pisze...

i odebrane!

Matylda pisze...

hm.Ja wchodzę bo lubię,bo mam linka.Rzadko wchodzę od kogoś.najczęściej z zakładek i linków.
I też nie wiem czemu?:)

Beata pisze...

tuv - może nie łatwo poddajesz sie reklamom? moze wchodzenie od siebie jest bezpieczniejsze?