jest dla W. bardzo ważny
nie mam pojęcia dlaczego
w pewnym momencie jego życia, kiedy miał 12 lat postanowiłam, że W pójdzie do
I Komunii Świętej
tak jak każdy...mniej więcej
pierwszego dnia podczas mszy wstawał, gdy inni klęczeli, wsadzał sobie dwa palce wskazujące do dziurek od nosa i kichał na cały kościół, głośno chichocząc...
po roku, w wieku 13 lat, przystąpił do pierwszej komunii - potrafił już wytrwać 45 minut, czasami gadał razem z księdzem, ale...
nie chciał przyjmować komunikantów - nie jada opłatków...
ksiądz powiedział - wszystko będzie dobrze
W. wypluł komunikant, ksiądz go przyjął i zapewnił mnie, że wystarczy, że W miał go na ustach
ksiądz A. ze wspólnoty niepełnosprawnych intelektualnie
potem wiele lat ksiądz dotykał komunikantem ust W. a potem podawał mnie i ja przyjmowałam zastępczo komunię
gdy miał 18 W przystąpił do bierzmowania
biskup Tadeusz nie widział żadnego problemu, że W. tylko dotyka ustami komunikant
a przyjmuję, w zastępstwie, ja...
W. od tamtej pory został ministrantem
czasami chodziliśmy z W. do innych kościołów i tam nie zawsze był taki mądry ksiądz A., albo mądry biskup T. i wtedy czasami wymienialiśmy sobie zdania pod ołtarzem z tymi innymi księżmi
potem ksiądz R. dał nam woreczek komunikantów, niepoświęconych i W. nauczył się przyjmować komunię, kwasił się przy tym, ale przyjmował, ale nie zawsze, to on decyduje kiedy jest gotowy
spowiada się też, chociaż nie mówi
w niedziele ogląda mszę w TV a czasami ubiera garnitur i wtedy musimy iść osobiście do kościoła (garnitur ubiera także do opery i teatru, z trudem wyperswadowałam garnitur w kinie, ale rozumiem szacunek dla X muzy)
dzięki W. często przyjmuję komunię świętą, w zastępstwie i nie mam żadnych wyrzutów sumienia
chciałbym tylko wiedzieć, dlaczego kościół jest dla W. taki ważny...
.
Małe danka. Kanapki, sałatki, itp.
-
Sałatka z wędzonego pstrąga i dużej czerwonej fasoli, albo wędzony pstrąg
na paście z tuńczyka i fasoli.
*Szybka i łatwa sałatka. Wszystkie składniki są d...
1 dzień temu
21 komentarzy:
Bo jest rytualny? W pewnym sensie przewidywalny? Bo jest teatralny?
Beato, dla wielu ludzi na Ziemi kościół jest niezwykle ważny. Czy intryguje Cię również dlaczego jest tak ważny dla X, Y, Z ?
dla Nich różne sprawy są ważne..czasami tylko nam jest to trudno zrozumieć.
A IM pewnie trudno jest zrozumieć dlaczego dla WAS niektóre sprawy nie są ważne
Lorenzo, myslę, że teatralny, W. uwielbia teatr ten szekspirowski, operę, wielkie monumentalne przedstawienia, chociaż kameralnym przedstawieniem o Salierim (opartym na requiem) był oczarowany...
schematyzm - bo taki autystyczny jest:)
muzyka, bo na wspólnotowych mszach gra młodziezowy zespół niemal jak gospel
ale chciałaby, żeby to było tez coś innego :)
Pistacjowy - tylko, że on ten kościół poznał własnie w wieku 12 lat...dopiera, az, może to dobry moment, a może on jest dzieckiem samego Pana Be.?
Mijka, to mnie własnie najbardziej złosci - chciałbym wiedzieć co czuje, co mysli a nie mogę
W teatrze jest tylko widzem a w kościele uczestniczy w spektaklu. Tym bardziej kościół wydaje się pociagający. Może już jest to coś innego, a może będzie. Najwazniejsze, że go to interesuje.
Kościół to miejsce spotkania. Może to nie kościół jest dla niego ważny.
Slawkas - o tym nie pomyslalam...do pubu chodzimy, znajomych (wybranych), do kościoła tez :)
Beata,no właśnie..mnie też wkurza,tak czasami siedzę i się zastanawiam,,co ONI myślą i jak?
ostatnio np.M w połowie lekcji zaczął się zastanawiać,czemu niemowlę nie może jechać SAMO tramwajem..piętnaście minut pytał,ja cierpliwie próbowałam wyjaśnić...dla nas drobiazg..dla niego problem i ja to rozumiem..
a na koniec stwierdził,że chciałby być zdrowy...
Pistacjowy..z pewnością:)
Właśnie, może on w tym kościele czuje się szczególnie ważny:))))
athina - raczej taki jak inni...
Mijka - W. na pytanie "co ci jest?" - puka sie palcem w głowę, myslę, że wie, że tam w jego głowie jest inaczej, może pokazuje ból głowy, niezdiagnozowane napady padaczkowe, nie wiem. Burze czuje dwie godziny szybciej niz my...
Beata proszę Cię. Burze to ja czuję pół dnia wczesniej, a halny jak ma się zerwać, to dobę.
Lorenza, już uzgodniłysmy, że masz wyzszy stopień autyzmu od W.
następna....:))))
Lorenza ja w sprawie halnego...jak odczuwasz? bo mi po plecach ciągnie,no zimno mi się robi.i nie pomaga okrycie z baranka.NIC!
Mijka: czuję, że mam głowę, tak to można określić. W zasadzie niby nie boli, niby nie ćmi - a wie się, że jest. Albo wkurw mną trzącha i szukam zwady. Albo łapię doła. I mam problemy ze snem.
Beata: w tym sensie mam wyższy, że jestem go świadoma :-)
Lorenza:aaa to ja tak mam na burzę....przekichane.
łączę się w bólu:)
Lorenza, a zaskoczę cię, ponoć W. tez jest tego świadomy, tak mnie przekonuja nauczyciele ze szkoły... Stał sie swiadomy tego od niedawna i zaczyna mu to przeszkadzać
Kiedy idzie burza W. wyciąga wtyczki z gniazdek... i samoloty słyszy tak 5-10 minut szybciej (nad nami korytarz na Rębiechowo)
Mijka, równiez się łączę...
Prześlij komentarz