30 lip 2012

spotkałam się namacalnie z blogerką Agnieszką z Krakowa

w  Lipie
 Wu wolał siedzieć bezpiecznie w samochodzie to sobie pogadałyśmy na parkingu:)

9 komentarzy:

Mijka pisze...

miło:)))

zgaga pisze...

A te cud-paputki Twoje? Czy Agnieszki?

Beata pisze...

Krakowskie:)

Beata pisze...

Może wreszcie i nam sie uda:)

druga-mama pisze...

Ale fajnie:) Ciesze sie,ze sie poznalyscie wreszcie i pisze sie na nastepny sabacik na Kaszubach:)

Beata pisze...

no, no...ciekawe jak to pogodzić, trójkąt polski na Kaszubach:) Agnieszek jest jeszcze jakis czas ale chyba nie zdążysz:( ale pokombinujemy :)

Matylda pisze...

;)))

Mijka pisze...

no, może:)))

Agnieszek pisze...

potwierdzam -kwiaciate laczki moje;D
A tobie Beatko jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję za spotkanie:))