6 gru 2011

sąd

po raz trzeci odroczył sprawę o pozbawienie praw uznając pełne prawo matki do podejmowania ważnych decyzji w sprawach dzieci, które od 6 lat widzi raz na miesiąc przez jedną godzinę w tesco a powiadomień z sądu profilaktycznie nie odbiera, za to ciągle podaje inne adresy zamieszkania.

a my mamy się bujać
ale!
w razie jakiejś nagłej operacji, jeśli nie będziecie państwo mogli skontaktować się z matką, proszę napisać do sądu to sąd wyda zgodę


poza tym nastolatki w amoku są gorsze od sraczki

4 komentarze:

anabell pisze...

No tak, chyba się nie dziwisz,że nie lubię znakomitych sądów polskich, zwłaszcza tych rodzinnych.Mają osobliwe poczucie humoru, bo niestety może się zdarzyć sytuacja,że o życiu dziecka decydują minuty i co wtedy? Czekać na decyzje sądu? A jeśli dziecko umrze to kto pójdzie siedzieć? Wy czy sąd?
Miłego, ;)

Aurora pisze...

Wow, to letko nie masz...

Nivejka pisze...

Miałąm kiedys bardzo podobną sytuację. Na szczeście nie trzeba było prosić sadu o zgodę na "nagłą" operację...

iw pisze...

Taki sąd to o kant wiadomo czego potłuc - smutna rzeczywistość, zastanawiam się tylko, czy naprawdę oprócz nas nikt nie widzi tych milionów bezsensów!