17 paź 2011

wojenko, wojenko...

fajnie czasami pograć w zabijankę w realu...

1 komentarz:

Monika pisze...

Tak. Dopóki ktoś nie zginie. Jak będzie ładny, to ci sami frajerzy będą robili marsze milczenia. Yhhhh .. sfrustrować się można tym pokoleniem facetów jedzących odtłuszczone jogurty przed konsolą do gier, w wieku lat 30-tu.