4 sty 2011

Tuv, masz rację, ale...

nałóg silniejszy...
i w sumie, przecież w końcu, statystycznie rzecz biorąc, powinnam wreszcie zrobić te trzy plus jeden potwierdzający, na to jedyniutkie życzenie... na inne wychodzi a na to nie i to wywołuje u mnie refluks i inne takie...

Z powodu posiadania zwolnienia lekarskiego obejrzałam zaćmienie słońca w telewizorze, bo na Kaszubach jak najbardziej zachmurzenie całkowite i nie zauważyłam żadnego zaćmienia, teraz jakby się coś przez sypiący śnieg przedzierało...i po co? bez sensu, niech zasypie po dziurki w nosie i amen.

nie będzie wiosny w tym roku.

początek roku zaczynam od oddania pieniędzy, księgowa przelała podwójnie nadgodziny, całe 4 stówy muszę pożegnać, cóż wiedziałam o tym już 30 grudnia, oglądałam sobie te pieniądze w internecie, uśmiechałam się do nich...
niech ktoś weźmie ode mnie trochę śniegu, nie potrafię ocenić w tonach ale wielkościowo to będzie tak jak średniej wielkości sklep biedronka, bez parkingu! oddam za darmo i poczęstuję grzańcem:)

to łykam osłonowe na żołądek i próbuję po raz enty pasjansa (w międzyczasie umyłam kibelki wiec się tak bardzo nie obijam!)

7 komentarzy:

ds pisze...

ja bym wzięła ten śnieg. tu nie ma.

Beata pisze...

rozumiem, ze nie masz transportu...

Anonimowy pisze...

W zeszlym roku ktos wystawil na allegro snieg z wlasnego podworka. Czysty byl, niedeptany. Odbior wlasny.
Moze to jest jakis pomysl dla Ciebie?
Do siego.

Beata pisze...

Anonimowy, do siego:) a klient był?

Anonimowy pisze...

Byla ciekawa dyskusja pod oferta, calkiem powazne zapytania ofertowe:)
Nie pamietam, czym sie to skonczylo.
Nie mam pewnosci, czy allegro nie usunelo tej aukcji, jako sprzecznej z regulaminem.

Beata pisze...

pewnie tak:)

Kasia Boroń pisze...

Ja też chętnie oddam.Za darmo. Zima daje mi w tyłek. Pozdrawiam.