26 sty 2011

poza tym być w stolicy i nie zobaczyć Ewy Kasprzyk to czas stracony:)

r e w e l a c y j n e!





siedziałam oczywiście na podłodze, na schodach, tłum ludzi, było warto!
Małaszyński w drugim akcie się gotował, uwielbiam to, a pani Ewa...lubię ją w filmach, ale w teatrze jeszcze bardziej:)

9 komentarzy:

aga_xy pisze...

Czad! Obejrzałam cały materiał i teraz Ci zazdroszczę!

Nivejka pisze...

Aktor najlepiej sprawdza się w teatrze. tez ja lubię :)

Beata pisze...

w filmie Bellissima była swietna

Stardust pisze...

Obejrzalam i tez bym siedziala na schodach, a nawet zwisala z nich, zeby zobaczyc calosc:))) bomba!!!

KassWarz pisze...

rany julek ależ ja bym chciała to obejrzeć!!!!!

Beata pisze...

ceny biletów, Kaś = 95 I miejsca , 60 zeta, II miejsca, w wejściówki czyli miejsca stojace - 30 zeta i trzeba rezerwować na przynajmniej 6 miesiecy z góry...

Szeherezada Stiepanowna pisze...

Bo ona jest teatrlana! I to nasza, z Teatru Wybrzeże :-)

Monika pisze...

Yhhh ... normalnie, zazdrość pogryza. Mam książkę. Znaczy doczytać trzeba :)

Anonimowy pisze...

Szeh - nasza, nasza:) Beata