10 sty 2011

Jarek nie śpi

tu nie śpi, raczej idzie ciągle

w drodze biedaczek...butki mu uwierają i łupieżu dostał, widziałam w relacji telewizyjnej, kiedy to o Grabarczyku debatowali...
na sąsiednim blogu radzą mi podliczać ochronę, media, całą logistykę biorąca udział w wośp, a kto podliczy wiece Jarka? wolę płacić za wiece Jurka, ale rozumiem, jest demokracja to niech sobie Jurek skacze i chrypi a Jarek cierpi i bruździ
dobranoc

7 komentarzy:

zgaga pisze...

Może zrobimy ściepę na szampon odpowiedni dla ,,człowieka w drodze''?...

Anonimowy pisze...

Zapuscil sie chlop po staremu.
Ale jakby tylko kiwnal, to Ela z Joasia chetnie go wypucuja jak w kampanii wyborczej.

Co do autora sasiedniego bloga, to on tak ma.
Musi jakis robal frustracji go gryzie.

Zbyszek pisze...

Jarek nie śpi od 9 m-cy. Dlatego pieprzy bez sensu. I tak samo wygląda:-)
Kto przed kim bruzdę kopie, ten sam w tej bruździe spoczywa. Czy jakoś tak:-)

Anonimowy pisze...

Z sercem przepełnionym ogromnym bólem patrzę na czuwających kamieniarzy...

Monika pisze...

Z biegiem lat zaczynam się utwierdzać w przekonaniu, że każdy ma tak beznadziejny dzień, na jaki sam sobie pozwoli. Chyba jednak wolałabym być Jurkiem (przekonała mnie kwestia łupieżu).

Szeherezada Stiepanowna pisze...

Wszelkie rozliczenia Jurka są ogólnodostępne.
(resztę skasowałam :D)

Anonimowy pisze...

Szherezado, tacy jak Pan madry i podejrzliwy (mam na mysli tego tam, sasiedniego)i tak wiedza lepiej.
I zadne rozliczenia ich nie przekonaja.