26 wrz 2010

Pojechało się do Wdzydzów

ostatni pewnie taki dzień...
Wu idą z Dziadkiem, na spacer, na Pomarczyn
Wu już wie, jaka to trasa i sunie do przodu, żeby szybciej do domu:)                                                                                                                                
Lipowy tunel w drodze na Egiertowo, lubię jeździć tą drogą,  gdy lipy kwitną, pachnie jak w herbaciarni:)                          
Władek Lica swego czasu (odkąd ja go poznałam,) mieszkał w rozpadającej się chacie i  niewiele miał na życie, ofiarowywał mi metrowe rzeźby, które już wczesniej obiecywał komus innemu :(  a ja głupia ich nie wzięłam, bo wtedy nie miałam samochodu:(
O Licy i Wdzydzach Tuch. mozna przeczytać tutaj
Po jego domu nie został ślad...powstał nowy, ekskluzywny, ale postawiono tabliczkę ku pamięci.

12 komentarzy:

Anovi pisze...

Dziękuję za spacer po wdzydzkich okolicach :) Dawno tam nie byłam.

Tą drogą sama lubię jeździć. Każdą porą roku: teraz ze względu na kolory tunelu, zimą ze względu na biały tunel dookoła, wiosnę za zieleń pąków i młodych liści a latem na wytchnienie jakie daje cień drzew :)

Margarithes pisze...

Fajnie im, świetny space I Wu zadowolony... ech, czy ta zima jest konieczna?!

diesel pisze...

Hmmm, znam te Tunele,najgorsze sa one w Nocach bez ksiezyca, poprostu ciemno jak w ..... i jak sie jedzie na ciut spiacego to powstaje wzrarzenie ze drzewa sie klaniaja i droge zaraz zablokuja..(4m wysokosc). I to cudajstwo sie jakos skonczyc niechce...
A Zima koniecznie i srogo aby robactwo wymarzlo...:)

Beata pisze...

Diesel, guzik prawda, robale nie wymarzną, one hibernują i niestety są, a większość jest jednorocznych, jaja przetrwają zimę.

Nivejka pisze...

Nazwa miejscowości jest po prostu koszmarnym snem obcokrajowców, ale zdjęcia z wycieczki super:)

Beata pisze...

Anovi, musimy sie kiedyś spotkac w drodze:)

Beata pisze...

Nivejko, niektóre nazwy obcojęzyczne mnie też wyłamują język:) Jak Kuba Bogu:)

Beata pisze...

Margo - zdecydowanie nie jest konieczna, ale mnie nie słucha:(

Mała Mi pisze...

A tam zaraz ostatni taki dzień! :) Może przed ostatni? :P albo przed przed ostatni? :) ja na to liczę!!! ;)

Beata pisze...

Mała Mi, mogłoby byc tak do listopada:) w końcu tygrzyki sa, ciepło powinno być:)

antyfaszysta pisze...

Pojedziemy do Wdzydzów, poszukamy pączków i rydzów ;-)

miauka vel florist pisze...

obiecuje sobie po raz kolejny, że na następną jesień jadę do Polski. Znowu obiecuję :)
może w końcu sobie spełnię :)
O W. Licy nie słyszałam. A teraz już słyszałam. :)