17 lip 2010

o wszystkim byleby nie o JWJ :)

basen maluchów




a ten czeka na mnie, ja czekam az mu się woda zagotuje:)





Bronek nocuje nadal:) tylko ostatnio wraca o zmroku, łajdaczy sie gdzieś:)

10 komentarzy:

Matylda pisze...

aaaaaaaaaaaaa ;)))

Nivejka pisze...

We wrzątku chcesz się chłodzić? Łoryginalnie;D

mada pisze...

znaczy sie, chcesz sobie cos wygrzac?;)

Ola pisze...

bo jak potem wyjdzie z tego wrzątku to poczuje taki miły chłodek :)

athina pisze...

Idz do dupy!:)))))))))))))
Wlasnymi plucami nadmuchalam basen wielkosci loza mazenskiego i zeby nie bylo, wysokiego. Nalalam wody i sie okazalo, ze powietrze po przeprowadzce schodzi. Psia kosc! Nic, tylko w tej nowej trawie cos PISzczy!

Dlatego zazdraszczam i dlatego...Idz do dupy:))))))

BrakNicka pisze...

Buuu... ja też chcę baseeeeniiikkkk :(
Ale nie mam go gdzie postawić :(
Nawet wanny nie mam w domu tylko kabinę prysznicową buuuuu....

A Bronkowi po tym łajdaczeniu to ciekawe kto te dzieci przyniesie. Jaskółka mu podrzuci? :D

Beata pisze...

Byłam w basenie...........cudownie, a teraz pieknie i ciepło leje:)

Kuba zdemolował pokój, bo nie chciał powiedziec przepraszam, ech, życie jest trudne...

athina pisze...

Blogosc w wodzie, nie?

Beata pisze...

wielka, tak wielka, że zrobiłam to w koszulce mocząc nogi, po prostu nagle...zanurzyłam sie i nie chciałam wyjść:)

Beatta pisze...

Tu nie ma Bronków, omijają szerokim łukiem...A ja tak je lubię...:)